Niecodzienne sceny na polskiej plaży, ludzie chwycili za telefony. Nagranie niesie się po kraju
Bardzo nietypowe sceny zostały zarejestrowane w ostatnich dniach na plaży w Sopocie. I nie chodzi tu o widok wielkich parawanów. Tym razem spokój plażowiczów i turystów wypoczywających nad morzem zakłócił dzik, który postanowił wparować do jednego z rozstawionych namiotów. Wszystko zostało uwiecznione na wideo, które pojawiło się w sieci.
Niecodzienne sceny na plaży w Sopocie
Pogoda w ostatnim czasie zachęca do wypoczynku i korzystania z wakacji nad polskim morzem. Mimo iż jak co roku pojawiają się tam głosy o ogromnych tłumach, rozstawianych parawanach i wszelkich paragonach grozy, to Polacy mimo wszystko bardzo chętnie wybierają właśnie ten kierunek. Sierpniowe promienie słońca w ostatnich dniach znów przyciągnęły nad morze wielu plażowiczów. Niecodzienny widok zastał tych, którzy wybrali się na wypoczynek do Sopotu. Przywitał ich nieoczekiwany gość, którego harce zostały uwiecznione na krótkim nagraniu. Internauci nie mogą się nadziwić.
Przepracowała zaledwie jeden dzień. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS Anita Włodarczyk dostała zaskakujące pytanie po finale. Polka pojechała "po bandzie"Dzik wparował do namiotu. Pojawiło się nagranie
Bardzo duże zamieszanie zrobiło wideo, które na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował portal eSopot.pl. Na krótki nagraniu widzimy dzika, który pojawił się na plaży, w pobliżu rozstawionego namiotu. Zwierzę prawdopodobnie szukało pożywienia. Po krótkiej chwili namysłu dzik postanowił zajrzeć do środka i dokładnie sprawdzić, czy nie ma tam czegoś w sam raz dla niego. Zwierzę buszuje po namiocie i powoduje drobne uszkodzenia. Nie wiadomo, do kogo należał pozostawiony namiot, ale w chwili tego incydentu, w środku nie było ludzi. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Im też się urlop należy, to sobie przyjechał pod namiot - komentuje internauta.
Dziki w rejonach Trójmiasta to już norma
Widok dzików na plaży w Trójmieście wielu rodzimych mieszkańców już nie dziwi. Zwierzęta te potrafią pojawiać się nawet na ulicach miast. Niedawno informowaliśmy o podobnym nagraniu, tym razem z Gdyni.
Co zrobić w sytuacji, gdy spotkamy się oko w oko z dzikiem? Eksperci podkreślają, że zwierzę nie ma w interesie atakowania ludzi. Zazwyczaj szuka pożywienia, a mogą zaatakować tylko, gdy czują się bezpośrednio zagrożone. Dlatego najważniejsze w takiej sytuacji jest zachowanie spokoju i niezbliżanie się do zwierzęcia.
ZOBACZ: Niecodzienna oferta w polskim sklepie, internauci oburzeni. “To jest przerażające”
Dziki są wszystkożerne i chętnie zjadają odpadki organiczne. Przy tym regularnie wracają w miejsca, gdzie już żerowały. Warto zatem zabezpieczać wiaty śmietnikowe, kompostowniki i pojemniki, żeby zwierzęta nie miały do nich dostępu. Osoby dokarmiające koty czy ptaki powinny również pamiętać, aby wystawiać pokarm w miejscach niedostępnych dla dzików - informują przedstawiciele Gdyni.