Nie żyje wybitna badaczka, Maria Prati. Doszło do potężnej eksplozji
Nie żyje wybitna inżynierka, Maria Prati. 66-letnia naukowczyni zmarła w poniedziałek wieczorem po tragicznym wypadku na obwodnicy Neapolu we Włoszech, do którego doszło w zeszły piątek. Badaczka prowadziła wówczas eksperymentalny samochód, który wybuchł w czasie jazdy.
Maria Prati wsiadła za kółko eksperymentalnego samochodu
Maria Prati przez trzydzieści lat pracowała w Instytucie Silników Naukowego Centrum Badań (CNR) w Neapolu. Inżynierka była wybitną badaczką i autorytetem w dziedzinie badań emisji i wykorzystania paliw alternatywnych.
Jak podała agencja ANSA, w piątek Maria Prati wsiadła za kółko eksperymentalnego samochodu z napędem hybrydowym na olej napędowy oraz energię z panelu słonecznego. W trakcie jazdy testowej doszło jednak do tragedii, a auto nagle eksplodowało. Naukowczyni doznała oparzeń trzeciego stopnia na 90 procentach powierzchni ciała.
Maria Prati doznała rozległych poparzeń ciała
Po wypadku Maria Prati została przewieziona do neapolitańskiego szpitala Cardarelli. Lekarzom jednak nie udało jej się uratować. Wraz z naukowczynią w samochodzie znajdował się także 25-letni stażysta Fulvio Filace, który również doznał poważnych poparzeń i trafił do tej samej placówki medycznej. W poniedziałek mężczyzna przeszedł operację, a kolejną zaplanowano na wtorek.
Sprawą zajmuje się włoska prokuratura
Sprawą tragicznego wybuchu zajmuje się teraz Prokuratura w Neapolu. Wszczęto śledztwo, a w przesłuchano już pracownika Instytutu i zlecono zajęcie bliźniaczego do zniszczonego auta Volkswagena Polo Tdi, który był prototypem używanym do projektu. Z pierwszych ustaleń śledczych wynika, że wybuch spowodowały znajdujące się w eksperymentalnym samochodzie butle, ich zawartość nie jest jednak na razie znana.
Źródło: PAP/Radiozet.pl