Nie żyje jedna osoba. Auto roztrzaskało się o drzewo, porażające zdjęcia w sieci
W miejscowości Tychowo w województwie zachodniopomorskim doszło do dramatycznego wypadku drogowego, który pochłonął życie 32-letniego mężczyzny. Szczegóły tego zdarzenia wciąż są badane przez odpowiednie służby.
Feralny wieczór w Tychowie
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 19:30 na ulicy Bobolickiej, będącej częścią drogi wojewódzkiej nr 169. Samochód osobowy marki Volkswagen z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i z ogromną siłą uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd praktycznie rozpadł się na dwie części.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano służby ratunkowe: straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz policję.
Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kurier miał zakaz prowadzenia pojazdów, firma wydała oświadczenieStrażacy przystąpili do udzielania pomocy osobie poszkodowanej, jednak niestety w wyniku zdarzenia poniosła ona śmierć. Następnie strażacy zablokowali drogę oraz oświetlili miejsce zdarzenia, aby ułatwić policji ustalenie przyczyn zdarzenia - przekazała PSP w Białogardzie.
Kierowca nie miał szans
Według ustaleń służb, samochodem podróżował tylko 32-letni kierowca. Niestety, wskutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Droga jest zablokowana - poinformowała rzecznik prasowa KPP w Białogardzie, st. aspirant Kinga Plucińska-Gudełajska.
Działania ratunkowe zakończyły się o godzinie 20:52, po czym zastępy straży powróciły do bazy.
To kolejny tragiczny wypadek tej zimy
Przypuszczalną przyczyną zdarzenia mogło być niezachowanie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Policja, pod nadzorem prokuratora, bada wszystkie aspekty tego tragicznego wypadku.
To kolejne zdarzenie przypominające o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych. Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych, by zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.