Nie żyje dwoje Polaków, trzeci był poszukiwany. Właśnie potwierdzono tragiczne informacje
Tragiczne informacje docierają z Dominikany. Jak informowaliśmy wcześniej, zginęło dwoje polskich turystów. Służby poszukiwały trzeciego z naszych rodaków. Właśnie dotarły dramatyczne wieści. Sieć hoteli, gdzie nasi rodacy spędzali wakacje, wydała oświadczenie.
Tragiczne informacje z turystycznego raju, nie żyją 4 osoby
Jak informowaliśmy wcześniej, do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 17 stycznia na Dominikanie, konkretnie w miejscowości Bavaro na przylądku Punta Cana. Zginęło dwoje polskich turystów – kobieta oraz mężczyzna. Pojawiły się właśnie najnowsze ustalenia. Wiadomo również, co z trzecim z naszych rodaków, który był poszukiwany przez służby ratunkowe.
Dramatyczne sceny w Biedronce. Potrzebna była pilna pomocTragedia na Dominikanie, nie żyją polscy turyści
Jak informowały lokalne media, przebywający na plaży w miejscowości Bavaro na przylądku Punta Cana polscy turyści pływali w oceanie. Warunki pogodowe były wyjątkowo niekorzystne. Już wcześniej synoptycy ostrzegali przed silnymi prądami morskimi i dużymi falami. Hotel informował, że na plaży wywieszono również czerwoną flagę informującą o zakazie kąpieli. Mimo tych ostrzeżeń doszło do tragedii.
Służby wydobyły na brzeg ciała kobiety oraz mężczyzny – obywateli Polski. Ich życia pomimo podjętej reanimacji nie udało się uratować. Jak ustalił "Fakt" ofiary to 47-letni Marcin oraz 52-letnia Sylwia. Niestety nie udało się również uratować życia 67-letniego Portugalczyka. Do szpitala trafił obywatel Rosji. Wstępnie informowano również o poszukiwaniach trzeciego z Polaków. Właśnie przekazano tragiczne informacje.
ZOBACZ: Wpadł do studni i został przysypany. Dramatyczna walka z czasem, w akcji 80 strażaków
Sieć hoteli wydała oświadczenie
W ostatnich godzinach trwały również poszukiwania 54-letniego Polaka. Jak podaje "Fakt", jego ciało znaleziono niedaleko hotelu, ok. około 400 metrów od miejsca tragedii. Polscy turyści rozpoczęli swoje wakacje ledwie tydzień temu. Mieli przebywać na rajskiej wyspie do 21 stycznia. Łącznie zginęło czterech z pięciu obcokrajowców przebywających na Dominikanie.
Jak podają lokalne media, turyści najprawdopodobniej natrafili na silny prąd morski. Sieć hoteli, w których turyści spędzali wakacje, wydała oświadczenie.
W Riu Hotels & Resorts wyrażamy naszą solidarność z rodzinami dotkniętymi nieszczęśliwym wypadkiem, w których trzech naszych klientów niestety straciło życie, a kolejny nadal jest zaginiony - napisano w komunikacie.
ZOBACZ: Co za wiadomość od Tomasza Jakubiaka. Wiele osób na to czekało