Nie żyje były wokalista Iron Maiden. Tragiczne wieści obiegły cały świat
Tragiczne wieści obiegły świat w poniedziałkowe popołudnie. Słynny wokalista legendarnego zespołu Iron Maiden, Paul Di’Anno zmarł w wieku 66 lat w swoim domu w Salisbury. Jego śmierć została potwierdzona przez wytwórnię Conquest Music, która w oświadczeniu wyraziła głęboki żal i smutek z powodu odejścia muzyka.
Nie żyje Paul Di'Anno, były wokalista Iron Maiden
Paul Di’Anno urodził się 17 maja 1958 roku w Chingford, we wschodnim Londynie. Zyskał międzynarodową sławę jako wokalista Iron Maiden w latach 1978-1981 - to jego głos mogliśmy usłyszeć na dwóch najważniejszych albumach zespołu - debiutanckim Iron Maiden z 1980 roku oraz Killers z 1981 roku. To dzięki nim kapela zapisała się na zawsze w historii heavy metalu i jako jeden z najważniejszych twórców tego gatunku.
Di’Anno, który miał charakterystyczny, surowy głos z wyraźnymi punkowymi wpływami, wprowadził do muzyki Iron Maiden unikalny styl, który odróżnia wczesne nagrania zespołu od jego późniejszej twórczości z Bruce’em Dickinsonem jako frontmanem.
Mąż pożegnał żonę w niewiarygodny sposób. Napis na grobie mówi wszystkoOdejście z Iron Maiden
Mimo początkowych sukcesów, Paul Di’Anno został zwolniony z Iron Maiden w 1981 roku, podczas światowej trasy koncertowej promującej album Killers. Powodem były jego problemy osobiste, w tym coraz bardziej nieprzewidywalne zachowanie oraz związane z tym trudności w funkcjonowaniu w zespole. Wokalista został zastąpiony przez Bruce’a Dickinsona, który do dziś pełni rolę frontmana Iron Maiden.
Ostatnie lata życia Paula Di’Anno były naznaczone poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2015 roku omal nie zmarł z powodu sepsy, a w kolejnych latach przeszedł długą i bolesną rehabilitację. Wokalista cierpiał również na zespół stresu pourazowego (PTSD) w wyniku swoich licznych operacji i pobytów w szpitalu. Przez pewien czas mieszkał w Chorwacji, gdzie przechodził intensywną fizjoterapię, by móc wrócić do czynnego życia.
Paul Di'Anno mimo problemów zdrowotnych występował do samego końća
Mimo ograniczeń zdrowotnych Di’Anno nie przestał występować - choć często poruszał się na wózku inwalidzkim, wciąż dawał koncerty i utrzymywał kontakt z fanami. W 2022 roku, po siedmiu latach przerwy, powrócił na scenę w Zagrzebiu, dając swój pierwszy występ od wielu lat. Od tamtego czasu zagrał ponad 100 koncertów, w tym kilka w Wielkiej Brytanii i na festiwalach w Europie.
Jego ostatnim występem był koncert w Polsce, w Krakowie, który odbył się 30 sierpnia 2024 roku.
Śmierć Paula Di’Anno jest ogromną stratą dla świata muzyki. Był pionierem i jednym z głosów, które ukształtowały brytyjską scenę heavy metalu. Fani artysty na całym świecie oddają mu hołd, wspominając jego niezapomniane występy. Wytwórnia Conquest Music w swoim oświadczeniu poprosiła fanów, aby "wznieśli toast na jego cześć" i uczcili pamięć muzyka, który wpisał się na stałe w historię rocka.