Newsweek: Następcą Kaczyńskiego może być Brudziński
Pojawiły się nieoficjalne wiadomości na temat ewentualnego zastępcy Jarosława Kaczyńskiego w PiS. Polityk, który miałby zastąpić prezesa w fotelu przewodniczącego partii, należy do najbliższego kręgu zaufanych wicepremiera. Nie jest to jednak Mariusz Błaszczak. Informator Newsweeka przekazał, że szef MON w oczach prezesa PiS nie ma zbyt dobrej opinii.
Coraz głośniej mówi się o odejściu Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę. Plany wygaszania swojej kariery prezes PiS czasowo jednak zwiesił.
Niedawno informowaliśmy o tym, że Jarosław Kaczyński złamał złożoną wcześniej deklarację. Wicepremier postanowił nie odchodzić wraz z końcem roku z rządu Mateusza Morawieckiego (więcej na ten temat przeczytasz >pod tym linkiem<).
Na jaw wychodzą kolejne informacje o dalszych planach Jarosława Kaczyńskiego. Pojawiły się nieoficjalne doniesienia, kto miałby zająć fotel prezesa PiS po odejściu wicepremiera.
Główny polityk PiS ma zastąpić Jarosława Kaczyńskiego
Według wiadomości zdobytych przez Renatę Grochal z Newsweeka walka o to, by zająć miejsce Jarosława Kaczyńskiego już się zaczęła. W grze biorą udział największe nazwiska.
Joachim Brudziński, wiceprezes PiS, ma mieć największe szanse na to, by zastąpić Jarosława Kaczyńskiego. Walka w partii o fotel prezesa trwa już teraz, ale kandydatów jest więcej.
Wśród potencjalnych "nowych prezesów PiS" pojawia się również nazwisko Mariusza Błaszczaka. Szef MON ma jednak zdaniem informatora nie nadawać się do roli lidera.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Błaszczak jest od wykonywania poleceń, ale nie stworzy własnej intrygi, nie napisze politycznego scenariusza, a Brudziński owszem - powiedziała osoba z otoczenia najważniejszych polityków PiS.
Joachim Brudziński już się szykuje do roli prezesa PiS?
- Mentalnym synem prezesa jest Ziobro, Kaczyński wspiera Morawieckiego, Brudziński po cichu się umacnia - przekazał Newsweek.
Informator nie ukrywa, że Joachim Brudziński ma świadomie budować swoją markę w PiS. Jego celem jest zastąpienie Jarosława Kaczyńskiego i wszystko wskazuje na to, że ma spore szanse.
- Tak naprawdę to Joachim szykuje się do sukcesji, tylko nikomu o tym nie mówi - powiedział informator.
- Uważa, że inni się wykruszą i przyjdzie czas na niego. Jest lojalny tylko wobec Jarosława - dodał w nieoficjalnej rozmowie.
Rozmówca podkreśla, iż fakt, że Joachim Brudziński pracuje jako europoseł i nie angażuje się w spory wewnątrz PiS, może mu tylko pomóc pozostać bezstronnym i zjednać sobie głos kolegów i koleżanek partyjnych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Newsweek