Na Bałtyku znaleziono kuter rybacki bez załogi. Trwają poszukiwania
Z informacji udostępnionych przez służby ratownicze wynika, że kuter rybacki miał włączony silnik, ale nikogo nie było na pokładzie. Wszystko wskazuje na to, że członek załogi łodzi mógł doznać nieszczęśliwego wypadku i wpaść do morza. Trwają poszukiwania.
Trwają poszukiwania zaginionego rybaka
- Miał włączony silnik, ale nikogo nie było na jego pokładzie. Trwają poszukiwania osoby zaginionej - przekazał rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni Rafał Goeck, którego formacja dostała zgłoszenie o łodzi od patrolu straży granicznej.
Według wstępnych ustaleń łódź jest zarejestrowana w Danii. Polskie służby porozumiały się ze stroną duńską i ustaliły, że w chwili wypadku na pokładzie kutra rybackiego mógł znajdować się mężczyzna, który jest obywatelem Danii.
- Pograniczników zaniepokoił fakt, że jednostka ta jest na mieliźnie i widać, iż śruba napędowa jednostki cały czas się kręci, co oznacza kolokwialnie mówiąc, że silnik jest włączony. Do sprawdzenia sytuacji na jednostce zostali zadysponowani ratownicy morscy z Kołobrzegu, którzy po dotarciu na miejsce stwierdzili, że faktycznie silnik pracuje na kutrze, a nikogo na tej jednostce nie ma - dodał ratownik.
Na miejsce tragicznego zdarzenia przyleciały śmigłowce Morskiego Oddziału Straży Granicznej, Marynarki Wojennej, a w morze wyszły jednostki SAR-u. Na ten moment przedstawicielom służb nie udało się odnaleźć zaginionego rybaka.
Film z poszukiwań został zamieszczony w serwisie YouTube przez portal miastokolobrzeg.pl.
Ostatnia tak szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza na Morzu Bałtyckim miała miejsce w lipcu ubiegłego roku. Dotyczyła 42-latka, który wyszedł popływać w morzu w rejonie Helu i zaginął. W mediach na próżno szukać informacji, czy udało się odnaleźć ciało mężczyzny.
Najnowsze wiadomości w tej sprawie pochodzą z pierwszego dnia sierpnia ubiegłego roku. Niezidentyfikowane zwłoki zostały odnalezione przez rybaków, którzy natychmiast wezwali policję. Na miejsce przybyli wówczas również ratownicy WOPR.
- Mam podejrzenia, że może być to zaginiony 42-letni turysta z Poznania. Jednak na miejscu wciąż prowadzone są czynności wyjaśniające - przekazywał przez blisko rokiem Łukasz Dettlaff z puckiej policji.
Pan młody uciekł sprzed ołtarza. Goście zamarli, panna młoda poślubiła jednego z gości
Już od 1 czerwca ważna zmiana w przepisach ruchu drogowego. Dotyczy pieszych
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: naTemat.pl