Morawiecki, Śpiewak i inni. Fala komentarzy po reportażu Gońca
Dziś w Gońcu ukazał się pierwszy odcinek reportażu “Prawdziwa historia Megakota”, w którym ujawniliśmy nieznane historie z życia popularnego polskiego influencera. Jego treść od rana komentowali politycy, dziennikarze i inni obserwatorzy życia publicznego. “Ten reportaż wgniata w krzesło” - napisał na X były premier Mateusz Morawiecki.
Śpiewak: mam nadzieję, że spotka go sprawiedliwość
Do szokujących ustaleń dziennikarzy Gońca odniósł się między innymi znany aktywista Jan Śpiewak, który kilka lat temu jako pierwszy krytykował stację telewizyjną TTV za dopuszczenie Megakota do udziału w programie “Królowe życia”.
“W styczniu 2022 roku moją skrzynkę zalały informacje o Megakocie - to, co robił było tajemnicą poliszynela w Szczecinie. Napisałem kilka postów, nagrałem film na YT, TVN wyrzucił go z Królowych życia. Długo żaden dziennikarz nie chciał zająć się tematem, aż wreszcie przekazałem sprawę Januszowi Schwertnerowi, Jakubowi Wątorowi (i Mateuszowi Baczyńskiemu - red.). Wykonali niesamowitą mrówczą robotę, a to dopiero początek. Cieszę się, że wreszcie dowiemy się o ofiarach celebryty i mam nadzieję, że spotka go sprawiedliwość” - napisał Jan Śpiewak na Instagramie.
Reportaż skomentował też były premier Mateusz Morawiecki. “Kolejny reportaż, który wgniata w krzesło… czytasz i masz łzy w oczach… obowiązkowa lektura dla rodziców i klasy politycznej” - czytamy we wpisie Morawieckiego na X.
Prawdziwa historia Megakota. Seks, dragi i małolaty [ODCINEK PIERWSZY] Śledztwo Gońca: Jak gwiazda Polsatu kazała zgwałcić Marysię. Mroczne tajemnice Królowej Życia [ODCINEK PIERWSZY]
"Hodujemy potwory"
Na Instagramie głos zabrał również znany dziennikarz Tomasz Smokowski. Jak podkreślił, postać bohatera naszego reportażu jest “obrzydliwa”.
“I - tak - wszyscy jako media niestety przykładamy ręce do popularności takich pseudogwiazd” - napisał. “Hodujemy potwory. I co gorsza - lepiej niestety nie będzie” - uważa Smokowski.
Do lektury tekstu zachęca też m.in. Karolina Korwin Piotrowska. “Uwaga! Zobaczcie to!” - napisała na swoim profilu, udostępniając link do materiału.
Reportaż o znanym influencerze
Megakot to influencer znany z programu "Królowe życia". W wywiadach "chwalił się" zażywaniem narkotyków i tym, że cztery jego byłe partnerki nie żyją.
Na TikToku obserwuje go prawie pół miliona kont, z czego większość - jak sam przyznaje - to dzieci.
W ciągu kilkumiesięcznego śledztwa Janusza Schwertnera, Jakuba Wątora i Mateusza Baczyńskiego udało się odkryć większość tajemniczych kart z jego mrocznego życiorysu:
- w latach 90-tych Megakot nawiązał kontakty ze szczecińskim półświatkiem, dzięki czemu zarabiał przy przemycie papierosów;
- na początku lat 2000 w tajemniczy sposób nabył kilka nieruchomości w Szczecinie;
- cztery jego nieżyjące ex-partnerki to matki jego dzieci oraz kobiety, z którymi przyjmował crack;
- piątą kobietę - jak mówią jej bliscy - zgwałcił i uzależnił od cracku, 9 lat później także zmarła;
- dotarliśmy też do bliskich szóstej kobiety, która żyje, ale od rozstania z Megakotem, który pokazał jej crack, w ciągu 16 lat była 14 razy na odwykach i wciąż nie może się odnaleźć - z ostatniego odwyku uciekła;
- rozmawialiśmy też z samym Megakotem, który nie zaprzeczył naszym doniesieniom.