Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mieszkańcy Kuźnicy opowiadają o życiu w stanie wyjątkowym
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.11.2021 19:54

Mieszkańcy Kuźnicy opowiadają o życiu w stanie wyjątkowym

Kuźnicą: mieszkańcy opowiadają o życiu w stanie wyjątkowym
JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News

- Trochę już oswoiliśmy się z tą sytuacją, ale nadal czujemy jakąś niepewność, a czasem można poczuć się nieswojo albo jak w jakimś filmie wojskowym - wyznała w rozmowie z wp.pl mieszkanka Kuźnicy. Jak wygląda życie w stanie wyjątkowym? Ludzie nie wypuszczają swoich dzieci po zmroku, a w nocy pomiędzy drzewami widać i słychać płonące ogniska.

CZYTAJ TEŻ: Kamil Durczok nie żyje

Mieszkańcy Kuźnicy mają mieszane uczucia w związku z koczującymi niedaleko nich uchodźcami. Przy granicy polsko-białoruskiej kryzys migracyjny się zaostrza, a oni słyszą okrzyki ludzi i widzą, jak nocą ogrzewają się przy ogniu.

- Czasem się człowiek zastanawia, czy nie wybuchła wojna i nie trzeba uciekać - powiedziała w rozmowie z wp.pl Sportowe Fakty mieszkanka Kuźnicy. Poruszających relacji było więcej.

Kuźnica: mieszkańcy o życiu przy granicy z Białorusią

- Syn ma długi weekend w szkole, lekcje dawno odrobione, więc chciał wyjść pokopać piłkę z kolegą, gdy zobaczył słońce za oknem. Wolę jednak, by siedział w domu, nawet przed komputerem. Może nie pójdzie mu to na zdrowie, nawet nie wiem, czy tak jest bezpieczniej, ale jak patrzę na wiadomości w telewizyjne i później w stronę tego lasu... To jakby pan postąpił na moim miejscu? - usłyszeli dziennikarze wp.pl w rozmowie z mężczyzną mieszkającym w Kuźnicy.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Przygraniczna miejscowość objęta jest stanem wyjątkowym. Ludzie, których spokój został zburzony dosłownie z dnia na dzień nie ukrywają, że ta sytuacja jest trudna.

- Nie ma co szukać sensacji, tutaj jest spokojnie jak zawsze - powiedział dziennikarzom starszy mieszkaniec spacerujący w centrum Kuźnicy.

Deklaracje o konieczności obecności wojska i policji przy granicy nie są rzadkością. - Ten stan wyjątkowy jest jak najbardziej potrzebny, bo dzięki obecności większej ilości służb człowiek czuje się bezpieczniej - powiedział mężczyzna w rozmowie z dziennikarzami.

- Mówienie o normalności to oczywiście trochę takie zakłamywanie, bo choć chłopaki przy granicy robią ile mogą, to tak naprawdę nie wiadomo, co jeszcze ten wąsaty dureń w Mińsku wymyśli. Tego może i nawet Władimir Putin w Rosji nie wie - dodał jednak gorzko w ciągu dalszej rozmowy z Kubą Cimoszko z WP Sportowe Fakty.

Uchodźcy krzyczą nocami "Germany"

Stwierdzenia mówiące, że w Kuźnicy żyje się niczym w serialu wojskowym, nie są nadużyciem. Ludzie nieustannie słyszą przelatujące nad ich głowami helikoptery.

Do miasta ściąganych jest coraz więcej policjantów, czy żołnierzy. To właśnie oni stanowią teraz praktycznie jedyną zamiejscową klientelę sklepów, gdzie do niedawna roiło się od osób i kierowców wybierających się na Białoruś.

Stan wyjątkowy w Kuźnicy to jedno, ale ludzie koczujący niedaleko domu to drugie. - Najtrudniejszy był ten pierwszy dzień - powiedziała mieszkanka miasta znajdującego się w centrum kryzysu migracyjnego.

- Przelatujące co chwilę helikoptery, sygnały dziesiątek wozów służb w nocy i te okrzyki "Germany!" nad ranem gdzieś za lasem powodują, że faktycznie czasem się człowiek zastanawia, czy nie wybuchła wojna i nie trzeba uciekać - dodała kobieta.

Część mieszkańców nie wytrzymała i zdecydowała się na opuszczenie Kuźnicy. Niektórzy zdecydowali sie na przeniesienie się do rodziny do niedalekiego Białegostoku. Stan wyjątkowy obowiązuje w 183 miejscowościach w całej Polsce.

Mieszkańcy poczują się pewniej? Powstanie mur na granicy

W poniedziałek minister Mariusz Kamiński zapowiedział, że mur na granicy z Białorusią zacznie powstawać jeszcze w 2021 roku. - Prace będą prowadzone równolegle przez różne firmy na czterech odcinkach, 24 godziny na dobę w trybie trzyzmianowym - dodał szef MSWiA.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: wp.pl, twitter.com