Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Miesiąc temu zmarł Kamilek. Ulicami Częstochowy przeszedł marsz, tata chłopca zabrał głos
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 08.06.2023 21:36

Miesiąc temu zmarł Kamilek. Ulicami Częstochowy przeszedł marsz, tata chłopca zabrał głos

Kamilek z Częstochowy
Goniec/ Facebook

Równo miesiąc od śmierci 8-letniego Kamilka, ulicami Częstochowy przeszedł “biały marsz”. Około 150 osób pomaszerowało, by uczcić pamięć bestialsko skatowanego chłopczyka. Głos zabrał tata chłopczyka. Uczestnicy domagali się m.in. szybszego oraz sprawniejszego działania ze strony państwa, by zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. Kolejny raz powrócił temat "Ustawy Kamilka z Częstochowy".

Ulicami Częstochowy przeszedł "biały marsz"

8 maja, w Boże Ciało, równo miesiąc po śmierci bestialsko skatowanego Kamilka, ulicami jego rodzinnego miasta przeszedł “biały marsz”. Pochód wyruszył o godzinie 15:30 spod Sądu Okręgowego w Częstochowie. Jeszcze przed wydarzeniem, organizatorzy prosili wszystkich uczestników o przyniesienie białych róż - symbolu niewinności. 

Uczestnicy marszu ku czci pamięci 8-latka spod sądu skierował się w stronę ulicy Nowowiejskiej. Później demonstranci przeszli ulicami Szymanowskiego, Polskiej Organizacji Wojskowej, al. Najświętszej Marii Panny, ul. Pułaskiego i Siedmiu Kamienic.

Tłum zakończył przemarsz dla Kamilka pod szkołą przy ul. św. Barbary. To tam chodził 8-letni chłopiec. Wiele osób jest oburzonych, że nauczyciele nie zareagowali na krzywdę dziecka. Podważana jest wersja, iż pedagodzy nie widzieli krzywdy Kamilka.

Dziś zna go cała Polska. Poznajecie, kto jest na zdjęciu z młodości?

Ojciec Kamilka zabrał głos

Wśród uczestników czwartkowego pochodu znalazł się także biologiczny ojciec skatowanego chłopczyka. Mężczyzna zwrócił się do wszystkich obecnych na marszu, dziękując im. Oprócz wdzięczności, Artur Topól zdobył się także na kilka gorzkich słów. Jego zdaniem, pomimo olbrzymiej burzy, która po śmierci chłopca przeszła przez nasz kraj, póki, co więcej, dzieje się w “internecie niż w realu”.

- Trzeba więcej się zająć takimi ludźmi, którzy robią krzywdę małym dzieciom - jak mojemu Kamilkowi. Najbardziej zawiniły wszystkie instytucje: sądy, MOPS-y i kuratorzy. Trzeba zmienić coś, żeby bardziej się zajęli maltretowanymi dziećmi - opowiadał płacząc ojciec zmarłego dziecka już w rozmowie z jedną z dziennikarek.

"Ustawa Kamilka z Częstochowy”

Jednocześnie, czwartkowy marsz był okazją do przypomnienia ważnej inicjatywy pod nazwą “Ustawa Kamilka z Częstochowy”. Na stronie, na której można podpisać petycję o szybsze procedowanie zmian prawnych w Polsce, organizatorzy tłumaczą cel swojego działania.

- 8-letni Kamilek z Częstochowy, 9-miesięczna Blanka z Olecka, 3-letnia Hania z Kłodzka, 4-letni Oskarek z Piotrkowa, 4-letni Leonek spod Garwolina. Za tymi imionami stoją tragedie dzieci, które doświadczyły brutalnej śmierci. Nie możemy pozwolić, aby na te listę trafiały kolejne imiona dzieci! Potrzebujemy natychmiastowego uchwalenia zmian prawnych. Projekt ustawy od 12 maja jest już w Sejmie i czeka na natychmiastowe uchwalenie - informują organizatorzy inicjatywy.

Petycję można znaleźć i podpisać tutaj.

Źródło: Facebook/ Goniec.pl