Michał Wiśniewski nie wytrzymał w Polsacie. Tak wypalił ws. Jurka Owsiaka

Michał Wiśniewski o hejcie: "To nie jest wyrażenie opinii"

Podczas rozmowy z Agnieszką Hyży i Maciejem Rockiem Michał Wiśniewski podkreślał, że hejt w sieci to nie tylko problem celebrytów, ale każdego użytkownika Internetu.

Hejt to nie jest wyrażenie własnej opinii, tylko anonimowe wyrażenie stwierdzenia, które nie jest prawdą - zauważył wokalista.

Jego zdaniem takie zachowania mogą mieć poważne konsekwencje, szczególnie gdy opierają się na manipulacjach medialnych. Wskazał na problem publikacji, które poprzez sugestywne pytania manipulują opinią publiczną.

Nagłówek "Czy on ukradł?" ludzie standardowo czytają "On ukradł", a nie "Czy on ukradł?" - powiedział artysta.

Takie praktyki prowadzą do stygmatyzacji i powielania nieprawdziwych informacji, co jedynie pogarsza sytuację ofiar hejtu.

Zacznie się już o 20. TVN pokaże wielki hit, wielu Polaków na to czekało Czytaj dalej

Prawo kontra internetowa nienawiść

W programie pojawił się również mecenas Tymoteusz Paprocki, który wyjaśnił mechanizm tzw. ślepego pozwu. Jak podkreślił prawnik, ustawa ma przywrócić odpowiedzialność za słowo, a nowy instrument prawny pozwala na ściganie anonimowych hejterów poprzez uzyskanie ich danych od administratorów stron internetowych. Michał Wiśniewski pozostaje jednak sceptyczny wobec skuteczności tego rozwiązania.

To jest mission impossible, dlatego że system jest dzisiaj tak przeładowany, że dopóki nie pomoże nam jakaś sztuczna inteligencja, to nie mamy żadnych szans, żeby takie rzeczy miały swój finał w sądzie - stwierdził muzyk.

Zdaniem artysty niezbędna jest zmiana świadomości społecznej, a nie liczenie na działania państwa.

Nie ma problemu, żebyś mnie nazwał "dzieciorobem", "debilem" czy "frajerem", ale podpisz się pod tym!- apelował.

Katarzyna Grochola: "Hejt to radzenie sobie z lękiem"

Siedząca obok Katarzyna Grochola starała się łagodzić emocje i zauważyła, że proponowane rozwiązania prawne dają nadzieję na zmniejszenie skali problemu.

Mam nieumiejętność czytania hejtu. Musiałam wczoraj przelecieć mój Instagram i wtedy zobaczyłam pod moimi postami, szczególnie politycznymi, które były łagodne, hejt - podzieliła się swoimi doświadczeniami pisarka.

Zdaniem Grocholi hejt to w gruncie rzeczy forma wyrażania lęków i frustracji przez sprawców. Jej zdaniem potrzebne jest edukowanie ludzi na temat odpowiedzialności za słowa.

Hejt nie polega na tym, jak się z tym czuję. Hejt to jest coś więcej. To pewna zaszczepiona nam umiejętność radzenia sobie z lękiem - zauważyła autorka popularnych powieści.

Nie da się ukryć, że problem internetowej nienawiści wciąż pozostaje ogromnym wyzwaniem dla polskiego prawa. Choć poszkodowani otrzymują nowe narzędzia do walki z hejtem, jak tzw. ślepe pozwy, wiele zależy od zmiany świadomości użytkowników Internetu. Michał Wiśniewski i Katarzyna Grochola swoimi wypowiedziami pokazali, jak głęboko problem ten dotyka nie tylko osób publicznych, ale każdego z nas.

Odgadniesz, na jakim miejscu stoi samochód? Rozwiązanie jest prostsze, niż wam się wydaje