Mateusz Morawiecki ”obrzydzony” po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich
W piątek, 26 lipca, kibice na całym świecie oglądali ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Mimo, że każdy z występów zdawał się być dopięty na ostatni guzik, jeden szczególnie nie przypadł do gustu Mateuszowi Morawieckiemu. Co więcej, były premier był ”obrzydzony” pewnym widokiem.
Otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu
Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu zaskoczyła widzów już od samego początku. Widowisko, trwające ponad 4 godziny, zawierało w sobie spektakularne występy, odnoszące się do historii Francji, oraz paradę sportowców z całego świata, płynących łodziami na sześciokilometrowym odcinku Sekwany. W sieci widać mieszane opinie – niektórzy byli oburzeni pewnymi elementami show.
ZOBACZ: Wielkie otwarcie igrzysk olimpijskich. Widowisko będzie wspominane latami
IMGW ostrzega Polaków, zrobi się niebezpiecznie. Cała Polska na pomarańczowoMateusz Morawiecki grzmi po otwarciu igrzysk olimpijskich
Występy otwarcia igrzysk olimpijskich spotkały się ze sporą krytyką. Uwagę widzów szczególnie przykuło show z udziałem drag queens. Wiele osób dopatruje się w jego zakończeniu odwołania do Ostatniej Wieczerzy, podając jako wzór obraz Leonarda da Vinci. Swojego oburzenia nie krył nawet były premier Polski.
ZOBACZ: Przepracowała 40 lat, mając wyższe wykształcenie. Przykre, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS
Mateusz Morawiecki: potrafią obrzydzić nawet ceremonię otwarcia IO
Mateusz Morawiecki w sobotę rano opublikował wpis, w którym wyraził swoje obrzydzenie występem podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich.
Potrafią obrzydzić nawet ceremonię otwarcia IO – stwierdził były premier.
ZOBACZ: Polacy skandalicznie potraktowani przez Francuzów podczas ceremonii otwarcia IO
Głos w sprawie zabrał także europoseł Patryk Jaki.
Na otwarciu Igrzysk Olimpijskich, genderowi cyrkowcy udają Ostatnią Wieczerzę. To zdeprawowani do szpiku kości, źli ludzie. Świadomie obrażają uczucia tylu wierzących na całym świecie. Na co dzień jednak odmieniają przez wszystkie przypadki 'tolerancję'. Jednak to tylko hasło dla naiwnych – napisał polityk Suwerennej Polski.
Sami organizatorzy igrzysk zdają się zaprzeczać odwołaniu do Ostatniej Wieczerzy.
Interpretacja greckiego boga Dionizosa uświadamia nam, jak absurdalna jest przemoc międzyludzka – napisano na oficjalnym profilu IO w mediach społecznościowych.