Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Warszawa > Marcin "Borkoś Borkowski wraca do zdrowia. "Jestem w stanie poruszać się samodzielnie"
Jakub Bujnik
Jakub Bujnik 21.01.2022 15:41

Marcin "Borkoś Borkowski wraca do zdrowia. "Jestem w stanie poruszać się samodzielnie"

Borkoś
Facebook | Borkoś

"Nadszedł ten dzień, w którym jestem w stanie poruszać się samodzielnie" - napisał na swoim profilu Marcin "Borkoś" Borkowski. Ten warszawski motoratownik medyczny 13 października uległ poważnemu wypadkowi i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ma za sobą kilka operacji, ale jak sam przekonuje - rehabilitacja idzie w dobrym kierunku.

- Moi kochani w końcu nadszedł ten dzień, w którym jestem w stanie poruszać się samodzielnie. Wiele godzin naprawdę ciężkiej rehabilitacji każdego dnia przynosi efekty, ale jestem pewny, że nie byłoby to możliwe bez tak ogromnego wsparcia, jakie od was otrzymałem! - napisał na swoim profilu na Facebooku "Borkoś".

Podkreślił także, że nie wyobraża sobie dnia, w którym "miałbym przestać pomagać, przestać dzielić się wiedzą lub motywacją do niesienia pomocy a dziś już wiem, że to wszystko co robiłem, przynosi wspaniałe rezultaty".

"Borkoś" przeszedł kilka operacji

Do wypadku z udziałem motoratownika doszło 13 października ub. roku. "Borkoś", udzielał przy ulicy Szwedzkiej pomocy poszkodowanemu nastolatkowi, następnie ruszył do kolejnego zgłoszenia. Wtedy to doszło do zderzenia z samochodem osobowym przy skrzyżowaniu Radzymińskiej i Folwarcznej.

"Borkoś" trafił do szpitala przy ulicy Szaserów. Jego stan był bardzo poważny, miał połamane kończyny. Mężczyzna znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej, a w sieci regularnie pojawiały się apele o oddawanie krwi. Marcin Borkowski przeszedł kilka operacji. Ostatecznie jego stan uległ poprawie. <<<WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ>>>.

Wolontariusz z motoambulansem

Marcin "Borkoś" Borkowski przed wypadkiem pracował w pogotowiu ratunkowym w Warszawie. W chwilach wolnych od pracy pomagał ofiarom wypadków jako wolontariusz, jeżdząc po stołecznych drogach motoambulansem, który kupił za swoje pieniądze. Był m.in. jednym z pierwszych ratowników, którzy dotarli na miejsce wypadku autobusu, który spadł z trasy S8. Został za to nagrodzony przez wojewodę mazowieckiego.

"Borkoś" udzielał się też w mediach społecznościowych. Do czasu wypadku prowadził swój kanał na YouTube. Na nagraniach tłumaczył, jak pomóc sobie i innym rannym w wypadkach drogowych.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Goniec.pl

Tagi: Borkoś