Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Maję szukało mnóstwo osób, finał jest tragiczny. Sprawdził się najczarniejszy scenariusz
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 01.05.2025 19:40

Maję szukało mnóstwo osób, finał jest tragiczny. Sprawdził się najczarniejszy scenariusz

poszukiwania
Fot. materiały policyjne (zdj. ilustracyjne)

W ostatnich dniach kraj elektryzowała sprawa poszukiwań 16-letniej Mai z Mławy na Mazowszu. Dziewczyna zniknęła w bardzo tajemniczych okolicznościach. Teraz media obiegły tragiczne wieści w tej sprawie.

Tajemnicze zaginięcie 16-latki

Skala zaginięć w Polsce jest bardzo niepokojąca. Według danych Policji w latach 2019–2023 liczba takich sytuacji wynosiła 12–15 tysięcy rocznie. W ostatnim czasie z kolei media coraz częściej rozpisują się o osobach, które zniknęły w niejasnych okolicznościach. Podobnie było w przypadku 16-latki z województwa mazowieckiego.
 

Pierwsza wiadomość Lecha Wałęsy po śmierci syna. Nikt nie spodziewał się czegoś takiego Przykre, co syn Wałęsy zrobił ze swoimi dziećmi. Wszystko zapowiadało tragedię

Miała wyjść tylko na chwilę

Nastolatka wyszła z domu ponad tydzień temu - 23 kwietnia. Jeszcze tego samego dnia była z mamą na zakupach i odwiedziła paczkomat. Kontaktowała się też ze znajomymi. “Nic nie wskazywało na to, że chciała uciec z domu” – powiedział Jacek Kowalski, ojciec zaginionej nastolatki w rozmowie z "Kanałem Kryminalnym Extra".

Ostatni kontakt Mai z bliskimi datuje się na godzinę 19:40. Zanim opuściła miejsce zamieszkania wyjaśniła mamie, że idzie do kolegi oraz o której godzinie planuje wrócić. “Jak się z nim pokłócę, to wrócę za pięć minut, a jak nie to, za pół godziny” - wspomniała kuzynka dziewczyny. Nagrania z monitoringu potwierdzają, że zmierzała w umówione miejsce. Ok. godz. 20:00 dziewczyna wysłała koleżance wiadomość, że prosi o pilny kontakt.

Tragiczny finał poszukiwań

“Podjęła kilka prób dodzwonienia się do niej i napisała wiadomość. Szybko, niepoprawnie” - opisuje kuzynka 16-latki. Koleżanka nie odebrała telefonu tego wieczora. Próbowała oddzwonić rano, ale sygnału już nie było. Policjanci dostali zgłoszenie o zaginięciu 16-latki 24 kwietnia.

Według informacji, przekazanych przez matkę zaginionej, 16-letnia Maja wyszła z domu w środę wieczorem. Oświadczyła, że idzie do kolegi, mieszkającego ulicę dalej. Od tamtej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną, a jej telefon jest wyłączony - przekazała w rozmowie z TVN24 Anna Pawłowska, rzeczniczka policji w Mławie.

ZOBACZ: Nagła informacja ws. pogrzebu lekarza z Krakowa. Rodzina wydała ważny komunikat

Psy tropiące doprowadziły policjantów w rejon Dworca Kolejowego. Policja nie wykluczała, że nastolatka odjechała pociągiem. “Działania poszukiwawcze prowadzone są z zaangażowaniem Komendy Głównej i Komendy Wojewódzkiej Policji. Przeglądany jest szczegółowo monitoring z dworca. Sprawdzono dokładnie rejon ulicy Podmiejskiej, gdzie logował się telefon zaginionej oraz całą okolicę, w tym m.in. ogródki działkowe” - mówiła Pawłowska dla serwisu RDC.

Niestety w czwartek, 1 maja potwierdził się najgorszy scenariusz - odnaleziono ciało zaginionej nastolatki. Zwłoki znajdowały się w zaroślach, w trudno dostępnym miejscu. “Poszukiwania zostały zakończone. Odnaleziono ciało zaginionej” - podała mławska policja. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy w sprawę zaangażowane były osoby trzecie, choć śledczy tego nie wykluczają. Jak podaje “Fakt”, mundurowym udało się odnaleźć telefon dziewczyny.