Tragiczny wypadek w Małopolsce. Nie żyje jedna osoba, w akcji śmigłowiec LPR

Tragiczny wypadek na jednej z polskich tras wstrząsnął okolicznymi mieszkańcami. W poniedziałek 28 kwietnia tuż po 7 rano, doszło do zderzenia dwóch pojazdów, w wyniku którego rannych zostało sześć osób, a jedna z nich poniosła śmierć na miejscu. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa.
Wypadek w polskiej miejscowości. Zderzenie busa z autem osobowym
Do tragicznego wypadku doszło w Małopolsce, na drodze krajowej DK75 w okolicach miejscowości Czchów. W godzinach porannych, około godziny 7:20, zderzyły się dwa pojazdy – bus i samochód osobowy. Jak podaje Brzesko112.pl - sześć osób zostało rannych, a u jednej z poszkodowanych ratownicy prowadzili resuscytacje krążeniowo-oddechową.
Trwa intensywna akcja ratunkowa, a droga pozostaje całkowicie zablokowana. Na miejsce zadysponowano straż pożarną, policję, zespoły ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy w Sanoku.
Wstępne informacje wskazują na wstrząsające skutki wypadku. Siła uderzenia była tak ogromna, że niemal zmiażdżyła przód osobówki - to właśnie kobieta ją kierująca była reanimowana. Policja przekazała właśnie najnowsze informacje!
ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZDARZENIA
Nawrocki kończył przemawiać, gdy nagle wyciągnął zieloną kopertę. Zaskakujące, co było w środkuWstrząsające konsekwencje wypadku: Nie żyje 50-latka
Z najnowszych informacji, przekazanych przez mł. kpt. Dominika Machała z Komendy Powiatowej PSP w Brzesku w rozmowie z portalem Brzesko112.pl, kierująca samochodem osobowym 50-letnia kobieta, poniosła śmierć na miejscu pomimo prowadzonej reanimacji.
Pozostali poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali. Na ten moment służby nie podały informacji, w jakim są stanie, jednak jedno jest pewne - sytuacja jest na tyle poważna, że wymagają dalszej diagnostyki.
Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Zgodnie z informacjami straży pożarnej, zarówno bus, jak i osobówka które uczestniczyły w wypadku, są poważnie zniszczone, co świadczy o dużej sile uderzenia. Cała akcja ratunkowa trwała przez kilka godzin, a na miejscu w dalszym ciągu trwają czynności dochodzeniowe prowadzone przez policję.
Policja apeluje o ostrożność. Rośnie liczba wypadków na polskich drogach
Dzisiejsze tragiczne zdarzenie w Małopolsce stanowi tylko jeden z wielu przypadków, które pokazują rosnące zagrożenie na polskich drogach. Służby ratunkowe apelują o szczególną ostrożność, zwłaszcza w miejscach o wąskich i krętych drogach, które sprzyjają wypadkom.
Jak podaje Polska Policja, tylko wczoraj doszło do 55 wypadków, w których rannych zostało łącznie 65 osób.
Z roku na rok liczba tragicznych zdarzeń drogowych wzrasta, a drogi w Polsce stają się coraz bardziej niebezpieczne. Odpowiednie zachowanie za kierownicą, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz dostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych to kluczowe elementy, które mogą zapobiec kolejnym tragediom.





































