Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > List Jarosława Kaczyńskiego ws. wojny w Ukrainie. "Stawką bezpieczeństwo naszej ojczyzny"
Maria Glinka
Maria Glinka 19.06.2022 13:25

List Jarosława Kaczyńskiego ws. wojny w Ukrainie. "Stawką bezpieczeństwo naszej ojczyzny"

Jarosław Kaczyński
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Jarosław Kaczyński przygotował specjalny list, który został odczytany w trakcie sobotniego Zjazdu Klubów Gazety Polskiej. Prezes PiS wiele uwagi poświęcił walczącej Ukrainie. Przekonywał, że stawką konfliktu jest nie tylko suwerenność zaatakowanego państwa, lecz także bezpieczeństwo Polski. Jego zdaniem "wojna nie może skończyć się przegraną Ukrainy".

XVII Zjazd Klubów Gazety Polskiej został zorganizowany w sobotę 18 czerwca w Spale (woj. łódzkie). Choć na uroczystości zabrakło Jarosława Kaczyńskiego to pojawili się na niej m.in. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek czy Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.

List Kaczyńskiego o Ukrainie. Wspomniał o "czarnych mocach zniewolenia"

Choć Jarosław Kaczyński nie pojawił się osobiście w Spale, to i tak miał okazję, aby zabrać głos. Z okazji Zjazdu Klubów Gazety Polskiej wicepremier przygotował list, który w jego imieniu odczytał poseł Robert Telus.

Większość przekazu dotyczyła rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jarosław Kaczyński stwierdził, że "ta wojna toczy się między wolnością a despotyzmem, między naszą cywilizacją a barbarią, między jasnymi siłami - uosabiającymi wolę narodów nie tylko do samostanowienia, ale i do samego istnienia - a z drugiej strony między czarnymi mocami zniewolenia".

W liście do członków Klubów Gazety Polskiej prezes PiS zaznaczył, że stawką konfliktu jest nie tylko suwerenność Ukrainy, lecz także "niezawisłość i bezpieczeństwo naszej ojczyzny oraz obecny porządek światowy".

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego "w interesie każdego Polaka leży wspieranie Ukrainy, podejmowanie wszelkich działań służących jej sprawie, a więc także i naszego zwycięstwa". - Ta wojna nie może skończyć się przegraną Ukrainy - ocenił.

W liście wicepremier wspomniał o własnych działaniach w tym obszarze. Przypomniał m.in. ustawę o obronie ojczyzny, której był współautorem. Wskazał, że "z taką intensywnością i determinacją", jaką prezentuje Ukraina, trzeba "rozbudowywać i dozbrajać najnowocześniejszy sprzęt naszą armię".

Sobotnie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego zakłócone okrzykami

Wicepremier nie mógł pojawić się na zjeździe, ponieważ w sobotę uczestniczył w uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Tarnowie. Towarzyszyli mu m.in. premier Mateusz Morawiecki, europosłanka Beata Szydło, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, rzeczniczka prasowa PiS Anita Czerwińska i szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

W trakcie odsłonięcia pomnika Jarosław Kaczyński przekonywał, że jego brat "uczynił bardzo wiele dla Polski". - Najpierw dla "Solidarności", dla tego, co było przed "Solidarnością", dla Wolnych Związków Zawodowych. Później jako prezydent dla państwa, dla narodu - wyliczał.

- Bez niego nie mogłoby powstać Porozumienie Centrum, a następnie Prawo i Sprawiedliwość - wskazał. Jego zdaniem to właśnie dzięki Lechowi Kaczyńskiemu "broniona jest suwerenność i podmiotowość" Polski. - Od zawsze był oddany Polsce - podkreślił prezes PiS.

Mieszkańcy próbowali zakłócać przemówienie, skandując "spieprzaj dziadu" (cytat z Lecha Kaczyńskiego). Na te słowa wicepremier zareagował stwierdzeniem, że "ci od Putina nie próżnują". Więcej na temat tego, co działo się w Tarnowie pisaliśmy w tym artykule.

Tego samego dnia Jarosław Kaczyński świętował również 73. urodziny. Spłynęła do niego masa życzeń, choć nie wszystkie były uprzejme. Jak już informowaliśmy, na wyjątkowy gest zdecydowała się również jego bratanica Marta Kaczyńska.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: natemat.pl, goniec.pl