Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Księża oburzeni zachowaniem parafian. Wydano komunikat
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 25.03.2024 17:41

Księża oburzeni zachowaniem parafian. Wydano komunikat

ksiądz msza
Fot. Pixabay.com/timokefoto

Skandal w parafii pod wezwaniem św. Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie). W czasie niedzielnej mszy wierni usłyszeli nietypowe oświadczenie. Duchowni chcieli w ten sposób wyrazić swoje oburzenie w związku z zachowaniem niektórych parafian w okresie Wielkiego Postu. Jakie były ich zarzuty?

Oburzeni księża wystosowali komunikat do parafian

Księża postanowili zaadresować swoje oburzenie w trakcie ostatniej, niedzielnej mszy w kościele św. Marcina w Żninie. Oświadczenie zostało podpisane przez ks. kanonika Piotra Rutkowskiego i wikariusza, ks. Jarosława Banasiaka. Ich zdaniem, ostatnie zachowanie wiernych sieje prawdziwe zgorszenie. Wszystko za sprawą "zabaw” organizowanych w trakcie Wielkiego Postu.

Problemy papieża Franciszka. Zwrócili uwagę na szczegóły i śmierć Jana Pawła II

Księża zbulwersowani organizowaniem imprez w trakcie Wielkiego Postu

Duchowni zwrócili się do tych parafian, którzy w trakcie Wielkiego Postu "organizują lub uczestniczą w zabawach”.

Jesteśmy zaskoczeni i zbulwersowani postawą w okresie Wielkiego Postu niektórych parafian, którzy w tym świętym czasie nie tylko organizują, ale uczestniczą w dyskotekach i zabawach okolicznościowych – napisano w oświadczeniu, cytowanym przez „Gazetę Wyborczą”.

Dodano, że takie zachowanie jest "amoralne, niewychowawcze”, oraz powoduje zgorszenie dla wszystkich wierzących.

ZOBACZ TAKŻE: Ile dać na tacę w Wielkanoc? Odpowiedź może zaskoczyć

"Przynosi odwrotny skutek do zamierzonego”

Sytuacje z parafii w Żninie opisali dziennikarze „Gazety Wyborczej”, którzy postanowili zapytać o zdanie jednego z księży, pełniącego posługę w Bydgoszczy. Przyznał, że rozumie uczucia duchownych, którzy wydali oświadczenie, jednak forma jego przekazania zdecydowanie mu nie odpowiada.

Sam wielokrotnie mam ochotę krzyczeć: ludzie, co wy robicie! (...) Ale ta forma przynosi odwrotny skutek do zamierzonego. Forma jest niefortunna – powiedział. 

Uważa, że rozmowy z wiernymi powinny wyglądać zupełnie inaczej. Według niego bardziej skuteczne okazałoby się więc podanie „dobrego przykładu i mądrych argumentów”.
 

Źródło: Onet.pl, Gazeta Wyborcza.