Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Suspendowany ks. Woźnicki znów ma kłopoty. Wywołał potężną awanturę na komisariacie, teraz odpowie za znieważenie policjantki
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 05.09.2022 17:43

Suspendowany ks. Woźnicki znów ma kłopoty. Wywołał potężną awanturę na komisariacie, teraz odpowie za znieważenie policjantki

Suspendowany ks. Woźnicki znów ma kłopoty. Wywołał potężną awanturę na komisariacie, teraz odpowie za znieważenie policjantki
YouTube/W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka

Były salezjanin ks. Woźnicki znowu napytał sobie biedy. Wszystko w związku ze skandalicznym zachowaniem podczas przesłuchania na poznańskim komisariacie. Policjantka oskarżyła byłego kapłana o znieważenie.

Ks. Woźnicki to postać dobrze znana w przestrzeni internetowej i konkurować pod względem fantazji i ego może jedynie z innym suspendowanym duchownym, ks. Natankiem.

Ksiądz Woźnicki znowu ma problemy

Ksiądz Woźnicki to poznański salezjanin, na którego nałożono karę suspensy za niesubordynację. Jego wybryki i odstępstwa od nauczania Kościoła sprawiły jednak, że stał się bardzo popularną postacią w polskim internecie.

Kapłan prowadzi bowiem kanał w serwisie YouTube, na którym można oglądać prowadzone przez niego wbrew zakazom nabożeństwa, a także... kłótnie z mieszkańcami klasztoru, z którego wciąż nie chce się wyprowadzić.

Woźnicki nic nie robi sobie z apeli przedstawicieli Kościoła i co rusz wpada w nowe tarapaty. Tym razem były duchowny wywołał awanturę na komisariacie, wskutek której został oskarżony przez funkcjonariuszkę policji o znieważenie.

Suspendowany salezjanin porównywał kobietę do ladacznicy, sugerował, że "ktoś ją dotykał, macał" i twierdził, że zachowuje się jak przedstawiciel mafii, który ma za zadanie kuszenie księży.

Od awantury do awantury

Ksiądz Woźnicki nie zachowywał się lepiej, gdy w związku z powyższym przewinieniem został wezwany do prokuratury. Oburzał się, gdy zwracano się do niego słowem "pan" i sugerował, że prokurator ma romans ze swoją protokolantką. Sporządzającej protokół oberwało się również za ubiór, który w przekonaniu suspendowanego kapłana był "bezczelny" i sprawiał wrażenie, jakby kobieta pracowała "w burdelu".

Można spodziewać się, że to nie koniec sensacji związanych z Woźnickim. W czwartek, 8 września br. dojść ma do ostatecznej eksmisji byłego duchownego z zajmowanej przez niego celi w zakonie salezjanów. Znając obłędne zaparcie mężczyzny oraz słowa, którymi podżegał swoich wiernych do obrony go przed policją, można przypuszczać, że przeniesienie go z jego obecnego miejsca zamieszkania nie będzie łatwe.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wyborcza.pl

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News