Goniec.pl Wiadomości Ksiądz skomentował śmierć 14-latki z Andrychowa. Padły mocne oskarżenia
(zdj. ilustracyjne) policja.pl

Ksiądz skomentował śmierć 14-latki z Andrychowa. Padły mocne oskarżenia

1 grudnia 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Ksiądz skomentował śmierć 14-letniej Natalii z Andrychowa. Znany duszpasterz bierze w obronę zwykłych mieszkańców miasta i wskazuje, że nie należy mówić o znieczulicy społecznej. Niemniej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wskazuje, kto mógł przyczynić się do tego, by nastolatka nadal żyła.

Śmierć 14-latki w Andrychowie wywołała burzliwą dyskusję

Sprawa śmierci Natalii z Andrychowa budzi ogromne emocje. 14-latka wyszła do szkoły, ale na lekcje nigdy nie dotarła . Zdążyła jedynie zadzwonić do taty i powiedzieć mu, że źle się czuje. Później kontakt z dziewczynką się urwał.

Dopiero około godziny 13:30 przyjaciel ojca 14-latki znalazł ją siedzącą na banerze reklamowym w samym centrum Andrychowa. Reanimacja i przewiezienie nastolatki do szpitala nic nie dało. Natalia zmarła, a w piątek 1 grudnia poznaliśmy wstępne przyczyny zgonu 14-latki. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zabrał głos w sprawie. Niespodziewanie stanął w obronie ludzi, którzy przez wiele godzin przechodzili obojętnie obok skulonej nastolatki.

Emeryci mają powody do zadowolenia. Prezent od ZUS jeszcze przed świętami

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski komentuje śmierć 14-latki z Andrychowa

14-letnia Natalia zginęła przez wychłodzenie? - Jako wstępna przyczyna została wskazana przez biegłych śmierć mózgowa , która nastąpiła na skutek obrzęku mózgu , który został spowodowany masywnym krwawieniem śródmóżdżkowym - wskazał prok. Janusz Kowalski krakowskiej prokuratury .

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski skomentował w rozmowie z portalem o2.pl tragiczną śmierć 14-latk i. - Zbyt łatwe jest mówienie, że to znieczulica społeczna - powiedział duszpasterz. Wskazał, że mieszkańcy Andrychowa mieli prawo nie zwracać uwagi na nastolatkę wyglądającą, jakby zajęta była własnym telefonem.

ZOBACZ : Kolejna śmierć z wychłodzenia. Właśnie przekazano tragiczne wieści

- Ja staram się wczuć w sytuację takiego człowieka, który mieszka w mieście i nie ma żadnej informacji o tym, że zaginęło dziecko . Z doniesień mediów wynika, że dziewczynka siedziała za billboardem, tak jakby na kogoś czekała. Przed południem ludzie są w pracy, idą do szkoły, trudno w takiej sytuacji liczyć na reakcję społeczeństwa - wyjaśnił swoje niecodzienne stanowisko słynny ksiądz . Wskazał jednak na inny aspekt sprawy, który wzbudza jego oburzenie.

Ksiądz wskazuje, że policja powinna zareagować inaczej

Winę za śmierć 14-latki nie ponoszą obojętni na los nastolatki mieszkańcy Andrychowa a policja? - Ja bym zaczął od tego, że po zgłoszeniu ojca na policję służby nie podjęły odpowiednich kroków . To budzi największe wątpliwości. Policja ma ogromne możliwości - powiedział ksiądz. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreślił jednak, że nie zna szczegółów działania policji i swoje informacje czerpie jedynie z mediów.

ZOBACZ : Kowanowo. Syn miał zabić ojca. Zabezpieczono kilka możliwych narzędzi zbrodni

Niemniej dodał, że wysłanie alertu o zaginionej nastolatce sprawiłoby, iż ludzie zaczęliby zwracać uwagę na to, co dzieje się dookoła nich . - Gdyby taka informacja się pojawiła, to ludzie byliby wrażliwi, rozglądaliby się na ulicy. Ale jeżeli dziewczynka siedziała gdzieś z boku, to trudno oczekiwać od ludzi, żeby - nie wiedząc o poszukiwaniach - zareagowali na siedzącą gdzieś nastolatkę - dodał ksiądz.

Źródło: o2.pl

Najwyższy, czerwony alert IMGW. Nadchodzi śnieżny armagedon
Wielu seniorów w Polsce otrzymuje emeryturę honorową. W 2024 r. może ona wynieść około 6 tys. zł brutto
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport