Ksiądz odmówił chrztu dziecka z in vitro. Na TikToku wybuchła prawdziwa burza
Kanał ks. Piotra Jarosiewicza na TikToku jest jednym z chętniej odwiedzanych przez użytkowników sieci. Jest tak także dlatego, że popularny kapłan nie unika poruszania na nim trudnych tematów. Ostatnio pewna internautka pożaliła się więc, że jej znajomej odmówiono chrztu dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro, nie kryjąc swojego oburzenia. Duchowny postanowił bezzwłocznie odnieść się do tej kwestii, a w komentarzach wybuchła istna burza.
Ksiądz miał odmówić chrztu dziecka poczętego z in vitro
Chrzest święty to dla wielu osób bardzo ważne wydarzenie w życiu nie tylko mającego wejść do wspólnoty Kościoła dziecka, ale i całej jego rodziny. Niestety, w sieci nie brakuje oburzających historii dotyczących np. wysokich wymagań finansowych księży, którzy swoim zachowaniem często uniemożliwiają ochrzczenie malucha, a także zniechęcają do trwania w wierze.
Tym razem jednak poszło o coś zupełnie innego niż pieniądze, a mianowicie coś, o czym za pośrednictwem TikToka poinformowała oburzona kobieta. W korespondencji do znanego na platformie ks. Piotra Jarosiewicza stwierdziła, że dziecku jej znajomej odmówiono sakramentu, bo było poczęte dzięki in vitro. - Także mnie już nic nie zdziwi - żaliła się zasmucona.
Mąż Katarzyny Bosackiej zostawił ją po 26 latach małżeństwa? Mężczyzna miał "opuścić rodzinę"Popularny na TikToku kapłan komentuje
Znany ze swojej otwartości i przystępnego objaśniania tajników wiary ks. Jarosiewicz nie zwlekał długo z odpowiedzią i nagrał specjalny film dotyczący poruszonego zagadnienia. Kapłan nie miał żadnych wątpliwości, że zachowanie wspomnianego duchownego było nie na miejscu, co poparł dodatkowo argumentami prawnymi.
- Nie ma żadnego przepisu w Kościele, mówiącego o tym, że dziecko poczęte z in vitro nie może być ochrzczone - poinformował, dodając, że w takiej sytuacji można ewentualnie odnieść się do rodziców, którzy obiecują na chrzcie wychować dziecko w wierze katolickiej i być dla niego przykładem.
Ponadto postanowił zachęcić pary niemogące mieć dzieci poczętych drogą naturalną do skorzystania z naprotechnologii. - Działają obecnie cztery kliniki w Polsce zajmujące się naprotechnologią. Pomaga ona osobom, które w klinice in vitro słyszą diagnozę, że są bezpłodne lub niepłodne - oznajmił.
W komentarzach wybuchła burza
Nie minęło dużo czasu, a pod filmem wybuchła ogromna burza, spowodowana zniesmaczeniem, jakie wśród internautów wywołało zachowanie, o którym mowa w wideo. Wielu TikTokerów wprost nie mogła uwierzyć w historię, inni wskazywali zaś, że takie sytuacje utwierdzają ich o słuszności odejścia do Kościoła.
- Wiem z doświadczenia, że niektórym księżom się w głowie pomieszało co mogą a nie - pisała jedna z kobiet.
- No i właśnie takie przypadki odrzucają ludzi do chodzenia do kościoła, jest dużo osób wierzących w Boga, ale nie w kościół - zauważał ktoś inny.
Byli też i tacy, którzy odnieśli się do informacji ks. Jarosiewicza o naprotechnologii, potwierdzając jej skuteczność lub punktując wady.
- Napro nie jest rozwiązaniem dla każdego, Korzystałam z naprolotechnologi i mam synka; Naprotechnologia ma pewne ograniczenia co wiele par skreśla na dzień dobry - można przeczytać pod nowym filmikiem kapłana.
Źródło: TikTok