Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Kreml stanowczo reaguje na decyzję Sikorskiego. "Polska wybiera wrogość wobec Rosji"
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 12.05.2025 17:03

Kreml stanowczo reaguje na decyzję Sikorskiego. "Polska wybiera wrogość wobec Rosji"

Kreml stanowczo reaguje na decyzję Sikorskiego. "Polska wybiera wrogość wobec Rosji"
Radosław Sikorski i Dmitrij Pieskow. Fot. KAPiF; ANTON VAGANOV/AFP/East News

Po roku od tragicznego pożaru centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie polski rząd podjął stanowczą decyzję. To efekt wyniku śledztwa. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o zamknięciu konsulatu w Krakowie. Na reakcję Kremla nie trzeba było długo czekać.

Potężny pożar centrum handlowego Marywilska 44

Dziś mija rok od tragicznego pożaru centrum handlowego Marywilska 44. Dnia 12 maja 2024 roku w Warszawie. ok. godz. 3 nad ranem wybuchł pożar, który bardzo szybko objął niemalże cały kompleks. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, ponieważ w środku centrum znajdowało się wiele łatwopalnych materiałów (tekstylia, meble, tworzywa sztuczne).

Z żywiołem walczyło kilkuset strażaków. Na miejscu pojawiła się również specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego oraz inne służby, jak policja czy ratownicy medyczni. Mimo starań, straty były ogromne. Setki stoisk handlowych zostało zniszczonych, a wielu przedsiębiorców straciło swój cały dobytek i źródło utrzymania. Ponadto, wielu pracowników straciło swoje miejsce pracy, będąc zmuszonym do poszukiwania nowego miejsca do wykonywania zawodu.

Wiele miesięcy trwało ustalenie, co było przyczyną powstania takiego pożaru. Nie wykluczano udziału osób trzecich. Ba, główna poszlaka padła na działalność osób, które mogły wykonywać polecenia rosyjskich służb. Te podejrzenia wczoraj się sprawdziły, a o wszystkim poinformował premier Donald Tusk na swoim profilu na X.

Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich! - czytamy.

Te informacje potwierdził również minister spraw wewnętrznych i zarazem koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak. Za podpaleniem centrum handlowego Marywilska 44 stała rosyjska siatka szpiegowska. To najpewniej te same osoby, które działały też na Litwie i odpowiadały za podpalenie Ikei w Wilnie.

Kreml wzburzony po decyzji Radosława Sikorskiego

Czołowi polscy politycy zapowiadali, że działania Rosji na terytorium Polski nie mogą pozostać bez reakcji. Dziś rano poznaliśmy bezkompromisową decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Szef resortu podjął decyzję o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Krakowie, jako odpowiedź na podpalenie centrum handlowego Marywilska 44. To efekt ujawnienia niepodważalnych dowodów na znaczącą ingerencję Rosji w ten akt dywersji w naszym kraju.

W związku z dowodami, że to rosyjskie służby specjalne dokonały karygodnego aktu dywersji wobec centrum handlowego przy Marywilskiej, podjąłem decyzję o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie - napisał Radosław Sikorski na X.

Szybko ta informacja dotarła do Kremla. Na decyzję ministra spraw zagranicznych zareagowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. W rozmowie z państwową agencją RIA Nowosti ostro skrytykowała decyzję Warszawy, w związku z zamknięciem rosyjskiego konsulatu w Krakowie.

Warszawa nadal celowo niszczy relacje, działając wbrew interesom obywateli - powiedziała, zapowiadając odpowiedź Moskwy.

Teraz nadszedł głos od kolejnego człowieka Władimira Putina.

ZOBACZ: Tego kamery nie pokazały. Mina Roksany Węgiel mówi wszystko, mąż przesadził

"Polska wybiera wrogość i nieprzyjaźń"

Mowa o słowach rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Ten zareagował na decyzję Radosława Sikorskiego na zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Krakowie. Przyznał, że “Polska wybrała wrogość i nieprzyjaźń” wobec Rosji.

Jeśli chodzi o redukcję rosyjskiej obecności dyplomatycznej na terytorium Polski, to są to kolejne elementy tego ogólnego łańcucha ograniczania stosunków dwustronnych, które już są w opłakanym stanie. Polska wybiera wrogość i nieprzyjaźń wobec nas - oświadczył rzecznik Kremla.

Ponadto Pieskow oskarżył Polskę o rusofobię i kreowanie tej postawy w całym kraju.

Bardzo dużo różnych oskarżeń pod adresem Rosji wybrzmiewa w Polsce. To najpewniej część całkowicie rusofobicznej, nieprzyjacielskiej pozycji wobec naszego kraju. Wszystkie te oskarżenia zawsze są całkowicie bezpodstawne i bezzasadne - przyznał Dmitrij Pieskow.

Rzecznik Kremla odniósł się też do stanowiska europejskich liderów. Ci zagrozili Rosji nałożeniem kolejnych sankcji, w przypadku odrzucenia propozycji 30-dniowego zawieszenia broni w wojnie z Ukrainą. Pieskow powiedział, że z Rosją nie można rozmawiać językiem ultimatum. Dodał też, że propozycja Władimira Putina (odbycie bezpośrednich rozmów z Wołodymyrem Zełenskim w Turcji) “spotkała się ze zrozumieniem i wsparciem ze strony wielu liderów”.

Poważnie podchodzimy do tego, by znaleźć sposoby na osiągnięcie długoterminowego uregulowania pokojowego - mówił Pieskow, cytowany przez Reuters.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News