Kontrole na działkach ROD. Można dostać potężny mandat, nawet 5 tys. zł
Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) od lat cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Warto jednak wiedzieć, że użytkowanie takiej nieruchomości to nie jedynie frajda, ale także szereg obowiązków. Dopełniania ich pilnują kontrolerzy, którzy w razie wykrycia konkretnych uchybień mogą wlepić potężny mandat - nawet 5 tys. złotych. Jak uchronić się przed karą?
Kontrole w całej Polsce
W Polsce istnieje prawie pięć tysięcy Rodzinnych Ogródków Działkowych o łącznej powierzchni przekraczającej 40 tys. hektarów . Korzysta z nich kilka milionów Polaków. Zdecydowana większość takich nieruchomości jest położona na terenie miast. Warto jednak podkreślić, że działkowcy muszą przestrzegać konkretnych przepisów, a łamanie ich potrafi mocno uderzyć po kieszeni.

Na działkach obowiązują ważne przepisy
Użytkowanie działki w obrębie ogródków ROD, do której nabyło się prawa, kojarzy się przede wszystkim z długą listą udogodnień. Mamy własny kawałek zieleni, terenu pod uprawy czy miejsca do swobodnego, spokojnego wypoczynku. Często jednak działkowcy zapominają, że zarówno sposób zagospodarowania, jak i zachowania podczas przebywania na działce dyktowane konkretnymi przepisami.
Kontrole na terenach ROD stają się coraz częstsze. Działkowcy, którzy nie przestrzegają regulacji, mogą zostać ukarani mandatem, który sięga nawet 5 tys. zł. I choć Polski Związek Działkowców apeluje o zmiany w prawie, to na razie obowiązujące przepisy pozostają niezmienne. Za co można zostać ukaranym?
ZOBACZ: 13. i 14. emerytura wyższe o 400 złotych. Wystarczy jeden wniosek do ZUS
Działkowcom grożą wysokie mandaty
W pierwszym kwartale 2024 r. cena za jeden metr kwadratowy działki wynosiła średnio 331 zł. W porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim jest to wzrost o ponad 1/3. W praktyce "kupienie" działki ROD nie daje jednak prawa własności gruntu , a pozwala na długoterminowe użytkowanie go w sposób zgodny z ogólnie przyjętymi zasadami. Ich nieustanne naruszanie może prowadzić nawet do utraty prawa do korzystania z działki.
Na czym polega nieregulaminowe korzystanie z działki? Otóż przykładów jest mnóstwo. Nowi działkowcy często stawiają na "swoich" terenach altany czy zabudowania (m.in. domki rekreacyjne, domki gospodarcze, wiaty, ogrodzenia i parkany), które przekraczają dopuszczalne parametry. Bywają także przypadki, że w nielegalnie postawionych konstrukcjach mieszkają działkowcy mimo jasnej deklaracji PZD, że ogródek ROD nie może być ich stałym miejscem pobytu, a jedynie czasowej rekreacji.
Nielegalne zabudowania to jednak nie jedyne “grzechy” działkowców. Na terenach ROD pojawiają się też rośliny, których z różnych przyczyn nie powinno się tam uprawiać. Użytkownicy dopuszczają się także hodowania zwierząt w ramach działalności gospodarczej, a nie zwykłego hobby. Często problem stanowi również hałas, nieporządek i zaśmiecanie terenu lub parkowanie niezgodne z wewnętrznymi wytycznymi ROD.
ZOBACZ: Pilne wieści dla właścicieli posesji, wielu zapłaci nawet 10 razy więcej. Zacznie się już 15 marca
Kolejnym bardzo istotnym problemem, któremu obecnie przyglądają się kontrolerzy, jest korzystanie z abisynek, czyli popularnych ręcznych pomp. Nowelizacja Prawa wodnego z 2017 roku wskazuje, że działkowcy, którzy korzystają z abisynek, muszą uzyskać odpowiednie pozwolenie wodnoprawne . Dotyczy to zwłaszcza działkowców, którzy jedynie dzierżawią swoje grunty. Woda może być pobierana bezpłatnie jeśli jej zużycie nie przekroczy 5 metrów sześciennych dziennie. W przypadku, kiedy studnia ma głębokość większą niż 30 metrów, konieczne jest uzyskanie specjalnego pozwolenia, a to wiąże się z dodatkowymi formalnościami i kosztami.
Kary unikną działkowcy, którzy pobierają wodę z sieci gminnej. Tymczasem osoby, które chcą nadal korzystać z abisynek powinni upewnić się, że spełniają wszystkie odpowiednie warunki. W innym przypadku będą musieli liczyć się z dotkliwym mandatem.
