Karol Nawrocki ostro o Lechu Wałęsie podczas obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych
Prezydent Karol Nawrocki podczas wystąpienia w Gdańsku odniósł się do postaci Lecha Wałęsy. Podkreślił, że choć były lider „Solidarności” pozostaje symbolem walki o wolność, nie można pomijać kontrowersji wokół jego biografii. "Nikt nam nie zabroni mówić prawdy” – zaznaczył.
Rocznica "Solidarności" – wspomnienie historii i aktualne przesłanie
"Solidarność” powstała w sierpniu 1980 roku w Stoczni Gdańskiej. Strajki robotnicze, wspierane przez inteligencję, studentów i zwykłych obywateli, doprowadziły do podpisania porozumień sierpniowych. Związek zawodowy szybko stał się ruchem społecznym o historycznym znaczeniu – to właśnie on zapoczątkował proces, który dekadę później zakończył się upadkiem komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej.
W całej Polsce odbywają się uroczystości upamiętniające kolejną rocznicę powstania "Solidarności”. To moment refleksji nad jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii kraju, które zmieniło bieg dziejów Europy. Podczas obchodów głos zabrali m.in. prezydent Karol Nawrocki oraz premier Donald Tusk. Obaj politycy podkreślali, że duch jedności, odwagi i walki o wolność pozostaje wciąż żywy i ma znaczenie również we współczesnych realiach.
Prezydent Nawrocki: "Nikt nam nie zabroni mówić prawdy o Lechu Wałęsie”
Podczas uroczystego posiedzenia Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność”, prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że przypominanie roli Lecha Wałęsy jest konieczne, ale pod warunkiem zachowania rzetelności. Nawiązał przy tym do publikacji historyka Sławomira Cenckiewicza, którego docenił za odwagę w obnażaniu prawdy.
Prezydent zaznaczył, że Wałęsa odegrał niezaprzeczalnie kluczową rolę jako przewodniczący „Solidarności” i pierwszy przywódca, w którego zaangażowaniu odzyskanie wolności przestało być tylko marzeniem Polaków. Jednocześnie prezydent podkreślił, że historyczna amnezja byłaby błędem – ale należy pamiętać, że prawda ma wiele twarzy. Jak powiedział:
W tej historii jest też przewodniczący "Solidarności" Lech Wałęsa, o którym nie możemy zapominać, bo poddalibyśmy się historycznej amnezji. Był przewodniczącym "Solidarności". Ale nikt nie zabroni nam opisywać rzetelnie i mówić prawdę, kim był Lech Wałęsa i za to dziękuję Sławomirowi Cenckiewiczowi.
ZOBACZ TAKŻE: "Białoruscy żołnierze z długą bronią". Pilny komunikat Donalda Tuska ze wschodniej granicy
Podziękowania dla historyka Cenckiewicza. Nawrocki chwali go za odwagę
Wśród osób zasłużonych dla prawdy historycznej, prezydent wyróżnił Sławomira Cenckiewicza. Zaznaczył, że to dzięki jego badaniom możliwe jest bardziej obiektywne spojrzenie na postać Lecha Wałęsy – z całą złożonością jego biografii i kontrowersji. W przemówieniu Karol Nawrocki zwrócił uwagę, że sierpniowe porozumienia 1980 roku były efektem "eksplozji” pokoleniowych wartości – solidarności, wolności, sprzeciwu wobec totalitaryzmu. Przypomniał, że to moment, w którym Polacy złączyli się pod hasłem walki o godność i możliwość życia we własnym państwie.
Prezydent odniósł się także do współczesnego rozumienia wolności – jako prawa, które nie może być oderwane od wartości i solidarnej odpowiedzialności wobec innych. Zwrócił uwagę, że wolność nie jest polem dla radykalizmu, lecz przestrzenią dialogu i wspólnotowej troski. Pod koniec przemówienia prezydent podsumował:
Bądźmy stanowczy w wyrażaniu naszych wartości, ale bądźmy też gotowi do kompromisów, które służą naszej narodowej wspólnocie. To nasza wspólna lekcja, w to głęboko wierzę.