Kaja Godek nie wytrzymała. Karczemna awantura w studio Gońca
Natalia Broniarczyk i Kaja Godek spotkały się na debacie w studiu Gońca, gdzie rozmawiały z Wojciechem Mulikiem na temat dekryminalizacji aborcji. Emocji nie brakowało od pierwszych chwil. Aktywistka na rzecz praw aborcyjnych zdecydowała się na zaskakujący krok. – Ja przed chwilą połknęłam mifepriston, żeby pokazać pani, że mnie pani nie zatrzyma – oznajmiła Broniarczyk.
Kaja Godek i Natalia Broniarczyk w debacie o aborcji
Kaja Godek i Natalia Broniarczyk 18 lipca wzięły udział w debacie w studiu Gońca. Tematem przewodnim rozmowy prowadzonej przez Wojciecha Mulika była dekryminalizacja aborcji. Ze względu na to, że jego aktywistki są przedstawicielkami skrajnie różnych poglądów w tej kwestii, w studiu już od pierwszych chwil nie brakowało emocji.
ZOBACZ: Nie tylko smutek, zniechęcenie i brak siły. Depresja ma wiele twarzy
Rozkładasz basen w ogródku? Możesz zapłacić 5 tys. zł mandatuKaja Godek: każda ustawa dotycząca aborcji powinna wylądować na śmietniku
Członkini Aborcyjnego Dream Teamu, który pomaga kobietom w uzyskaniu bezpiecznego dostępu do tabletek aborcyjnych, podkreśliła, że niedawno odrzucona ustawa o dekryminalizacji i depenalizacji aborcji tak naprawdę wcale jej nie dotyczyła.
Ta ustawa nie jest w ogóle o dekryminalizacji aborcji, dlatego że to była ustawa o częściowej dekryminalizacji pomocy w aborcji. My, jako aktywistki aborcyjne, chciałybyśmy więcej (…) a ustawa została przejechana przez walec PSL-u – powiedziała Natalia Broniarczyk.
Kaja Godek stwierdziła z kolei, że była to ”jedyna sensowna decyzja”.
Każda ustawa dotycząca aborcji powinna być traktowana tak samo, powinna wylądować na śmietniku. To, że w ogóle zawiązała się w Sejmie komisja, która obraduje nad mordowaniem pewnej grupy ludzi, jest pomyłką – dodała.
Natalia Broniarczyk zaznaczyła, że odrzucenie ustawy spotkała się z ogromnym rozczarowaniem Polek, które znajdzie swoje odbicie w sondażach i późniejszych wynikach.
Sprawią, że i PSL zdecyduje się poprzeć tę ustawę większą liczbą głosów, bo nie opłaca się być w Polsce przeciwko aborcji – mówiła.
Kaja Godek nazwała to twierdzenie ”bzdurą”, zwracając uwagę na wynik Lewicy w wyborach europarlamentarnych. Chwilę potem w studiu Gońca atmosfera sięgnęła zenitu.
ZOBACZ: Książę William i księżna Kate biorąc ślub zdecydowali się na ważną decyzję. Mało kto wiedział
Kaja Godek nie wytrzymała: proszę dać mi taką tabletkę
W czasie połączeń telefonicznych z widzami jedna z rozmówczyń opowiedziała, że na co dzień pomaga kobietom w pozyskaniu tabletek antyaborcyjnych. Kaja Godek nie czekała długo z odpowiedzią.
Pomaga pani mordować dzieci dziewczynom bardzo młodym, za które nie weźmie pani odpowiedzialności (…) Dziecko jest zawsze dzieckiem, niezależnie od tego, co pani powie – mówiła.
Natalia Broniarczyk opowiedziała o znaczeniu tabletek aborcyjnych, które trzymała w rękach w czasie rozmowy. Chwilę później zdecydowała się na nietypowy krok w studiu.
Bardzo polepszyła się sytuacja kobiet od kiedy są tabletki aborcyjne – przestałyśmy być zależne od lekarzy, od systemu (…) Ja przed chwilą połknęłam mifepriston, żeby pokazać pani, że mnie pani nie zatrzyma – mówiła.