Jest decyzja prokuratury ws. kierowcy ze Szczecina
W piątek, 1 marca br. 33-latek wjechał w grupę pieszych w centrum Szczecina. Mimo próby ucieczki został szybko ujęty przez funkcjonariuszy. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie. Właśnie przekazano nowe ustalenia w sprawie.
Wypadek w Szczecinie
Do tragedii doszło w piątek, 1 marca. Kierowca wjechał w grupę pieszych na Placu Rodła i zaczął uciekać. Spowodował kolizję z trzema innymi autami na al. Wyzwolenia. Został ujęty przez świadków, a następnie zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze zaprzeczyli przypuszczeniom, jakoby wypadek miał być aktem terrorystycznym. W zdarzeniu poszkodowanych zostało 20 osób, w tym dzieci. Dwie z ofiar wypadku są w poważnym stanie.
Sprawę prowadzi prokuratura. Ze względu na ustalenia śledczych, mężczyźnie może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE: Wjechał w pieszych w Szczecinie. Świadkowie dramatu zabrali głos
Była blisko Tomasza Komendy. Teraz zabrała głosWjechał w 20 osób. Sprawca leczył się psychiatrycznie
Zatrzymany 33-latek to mieszkaniec Szczecina, narodowości polskiej. Sprawca wypadku został przesłuchany w piątek wieczorem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Policjanci potwierdzili, że leczył się psychiatrycznie. Według nieoficjalnych doniesień niedługo po zatrzymaniu miał powiedzieć funkcjonariuszom, że wydawało mu się, że ktoś go goni, dlatego zaczął uciekać.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe ustalenia ws. kierowcy ze Szczecina. Jego słowa zadziwiają
Prokuratura: Celowo wjechał w 20 osób
Prokuratura po zapoznaniu się z materiałem dowodowym stwierdziła, że mężczyzna doprowadził do tragedii celowo.
Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że wjechanie w grupę pieszych było celowe i nie wynikało z sytuacji drogowej – powiedział w rozmowie z WP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prokurator Piotr Wieczorkiewicz.
Śledztwo prowadzone jest obecnie w kierunku przestępstwa usiłowania zabójstwa wielu osób i spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Za ten czyn 33-latek może spędzić resztę swojego życia w więzieniu. Prokuratora podkreślił, że przestępstwo zagrożone jest karą od 15 lat pozbawienia wolności, do dożywocia.
Źródło: WP.pl