Goniec.pl Wiadomości Jarosław Kaczyński "przywitany" w Płocku przez przeciwników jednym zdaniem. Policja uformowała kordon
Pawel Wodzynski/East News

Jarosław Kaczyński "przywitany" w Płocku przez przeciwników jednym zdaniem. Policja uformowała kordon

16 lipca 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Jarosław Kaczyński wizytując w Płocku, przeżył ogromny szok. Prezes PiS wyszedł ze swoich partyjnych pałaców i dowiedział się, że nie wszyscy obywatele doceniają jego zbawczą pracę na rzecz kraju. - Będziesz siedział - padało z gardeł małego tłumu, który nie został wpuszczony na spotkanie z byłym wicepremierem. Incydent nie popsuł jednak dobrego humoru szarej eminencji polskiej polityki.

Jarosław Kaczyński jeździ po Polsce i pytaniem pozostaje, czy prezes PiS chce przekonać Polaków, że żyje im się dobrze, czy samego siebie. W piątek były wicepremier zawitał do Płocka i nie obyło się bez incydentu.

Niedawno z przeciwnikami podczas wystąpienia musiał zmierzyć się Donald Tusk. Jarosław Kaczyński został postawiony w takiej samej sytuacj i, jednak wydaje się, że styl poradzenia sobie ze sprawą jest zupełnie inny. W czasie, gdy przeciwnicy PO było w bezpośrednim sąsiedztwie przemawiającego polityka, przeciwnicy PiS... odgrodzeni zostali kordonem policji i zabroniono im wejścia na salę, gdzie odbywało się spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.

Jarosław Kaczyński w Płocku dowiedział się, że będzie siedział

Lista grzechów, jakie ma na swoim sumieniu władza na czele z Jarosławem Kaczyńskim nie jest ani krótka, ani błaha. Wydaje się, że nawet bliskie kontakty z o. Tadeuszem Rydzykiem nie zmażą przewinień, które nie powinny znaleźć się na sumieniu dobrego chrześcijanina .

Przeciwnicy PiS postanowili wykorzystać moment "wyjścia do ludu" . W piątek pod salą w Płocku, gdzie przyjechać miał Jarosław Kaczyński , pojawili się niezadowoleni z jedynej słusznej partii. Polska pozostała jednak Polską i nie było szans na merytoryczne spotkanie z rozmową i wymianą poglądów.

Doszło do incydentu . Odgrodzona przez policję grupa przeciwników Jarosława Kaczyńskiego zaczęła skandować na jego widok jedno, wyjątkowo dosadne zdanie: "Będziesz siedział, będziesz siedział".

Jarosław "będziesz siedział" Kaczyński zbył przeciwników

Mocne słowa lecące w stronę wchodzącego do lokalu Jarosława Kaczyńskiego, nie zrobiły na nim większego wrażenia . Wydaje się, że prezes PiS jest wiernym widzem "Wiadomości" TVP i wierzy, że działania rządu PiS są jedynym słusznym rozwiązaniem . Co więcej, przemieniają one Polskę w kraj mlekiem i miodem płynącym.

Wyłączenie ze spotkań przeciwników i wpuszczanie na nich jedynie zagorzałych fanów znacznie ułatwia pławienie się w blasku chwały . Jarosław Kaczyński nie omieszkał tego wykorzystać z Płocku.

P rezes PiS miłościwie przypomniał, że jego partia dokonała niemożliwego i kraj nad Wisłą oparł się wszelkim przeciwnościom losu. - Gdyby spojrzeć na naszą rzeczywistość siedem lat temu, to trudno by uwierzyć, że po tych siedmiu latach, mimo zaciekłego oporu opozycji, która sama siebie nazwała "totalną" (...), w sytuacji, w której były wielkie kryzysy — covid, wojna w Ukrainie — mimo wszystko będziemy o 30 proc. bogatsi, ale przede wszystkim, że zdołamy dokonać rzeczy, wydawałoby się niemożliwej — zwiększenie dochodu państwa o 826 czy 828 mld zł - mówił zadowolony z siebie prezes PiS.

Jarosław Kaczyński nie poprzestał tylko na tym. Były wicepremier powiedział do zgromadzonych w płockim lokalu, że trudno uwierzyć, iż PiS może pochwalić się sukcesami " nie podnosząc podatków, ale je obniżając ".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, radiozet

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport