Jarosław Kaczyński kilka lat temu pożegnał ojca. Rajmund był powstańcem warszawskim
Jarosław Kaczyński od kilku lat może liczyć wyłącznie na Martę Kaczyńską. Na przestrzeni dwóch dekad prezes Prawa i Sprawiedliwości pożegnał matkę, brata i ojca. To właśnie z Rajmundem Kaczyńskim, tatą bliźniaków, wiąże się największa tajemnica rodowa.
W poniedziałek 1 sierpnia Polacy będą obchodzić 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Niewiele osób wie, że ojciec Jarosława Kaczyńskiego był dowódcą siódmej drużyny, drugiego plutonu kompanii K-1 Pułku "Baszta". Historia walki Rajmunda Kaczyńskiego o wolność jest wyjątkowo dramatyczna.
Jarosław Kaczyński skrywa rodzinny sekret
Rajmund Kaczyński już w 1941 roku został żołnierzem Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej. Trzy lata później, po ukończeniu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty i uzyskaniu stopnia plutonowego podchorążego, został dowódcą pułku "Baszta". Wraz ze swoimi żołnierzami brał udział w Powstaniu Warszawskim.
Ojciec Jarosława Kaczyńskiego został ranny już pierwszego dnia walk. Podczas pierwszego szturmu na Tory Wyścigów na Służewcu ugodzono go w dłoń, na skutek czego stracił kciuk. W szpitalu polowym zajęła się nim ciotka Bronisława Komorowskiego, sanitariuszka Halina Wołłowicz o pseudonimie "Rena".
- Pierwszym rannym, którego opatrywałam w Powstaniu, był Rajmund Kaczyński "Irka", ojciec świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam to, jak dziś. Kciuk wisiał mu dosłownie na jednej żyłce. Muszę przyznać, że byłam tym widokiem przerażona - wspominała po latach kombatantka.
Na szczęście, Rajmund Kaczyński zachował hart ducha i odwagę - nakazał zestresowanej sanitariuszce, by amputowała mu uszkodzony palec. Ciotka Bronisława Kaczyńskiego nie była jednak w stanie wykonać tak drastycznego zabiegu i posłała go do punktu sanitarnego.
Kilka miesięcy temu Marta Kaczyńska w książce "Moi rodzice" postanowiła podzielić się zdjęciem ojca Jarosława Kaczyńskiego, wykonanym przed wieloma dekadami, w czasach, gdy mężczyzna był jeszcze bardzo młody. Trudno nie dopatrzeć się podobieństw do synów.
Rajmund Kaczyński o synach: "Moim dzieciom nie wolno dawać władzy"
Rajmund Kaczyński zmarł w 2005 roku. Został pochowany w rodzinnym grobie na warszawskich Powązkach. Niedługo przed śmiercią, w rozmowie z koleżanką z Powstania Warszawskiego Hanną "Hanką" Stadnik, wypowiedział znamienne słowa.
- Ojciec braci Kaczyńskich był moim kolegą z "Baszty". Jak Leszek Kaczyński został prezydentem Warszawy i mu gratulowaliśmy, jego ojciec powiedział: "Moim dzieciom nie wolno dawać władzy. Zniszczą każdego, kto jest od nich lepszy, bo są złośliwi" - wspominała niegdyś sanitariuszka. Rajmund Kaczyński miał rację?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Fatalne informacje ws. emerytur. Seniorzy mogą czuć się oszukani przez rząd
Zacznie się już w poniedziałek rano. Klienci będą walić do Biedronki drzwiami i oknami
Źródło: SE