Gnał ponad 200 km/h żeby dosuszyć auto po wizycie na myjni. Trafił na policjantów
Od początku 2022 roku wszystkich kierowców w Polsce obowiązuje nowy taryfikator. Znacznie podwyższone mandaty wpływają na wyobraźnie, ale nie na każdego podziałały - wciąż zdarzają się rażące wykroczenia w ruchu drogowym, do których wysokie kary miały skutecznie zniechęcać.
O tym, że niektórym kierowcom wysokie mandaty niestraszne przekonali się policjanci, którzy kontrolowali ruch na drodze wojewódzkiej nr 833 w Kraśniku. Zatrzymali 44-latka, który przedstawił im zdumiewające wyjaśnienia.
Kierujący audi warszawiak w momencie pomiaru miał na liczniku przeszło 201 km/h
Mężczyzna może mówić o pechu, ponieważ trafił na swojej drodze nieoznakowany radiowóz drogówki. Policjanci, widząc poruszający się z dużą prędkością pojazd, pojechali za nim i dokonali pomiaru prędkości.
44-letni kierowca audi znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Jechał ponad dwukrotnie szybciej, niż dopuszczały znaki - w tym miejscu obowiązywało bowiem ograniczenie do 90 km/h.
Po zatrzymaniu tłumaczył mundurowym, że niedawno wyjechał z myjni i... chciał „dosuszyć” samochód. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych i 10 punktami karnymi. Znacznie taniej byłoby zakupić szmatkę i wytrzeć auto do sucha...
Przestrzegamy przed takimi formami pielęgnacji auta, są one nie tylko kosztowne, ale przede wszystkim niebezpieczne. Nadmierna prędkość uniemożliwia bezpieczną reakcję na zagrożenia na drodze, niesie również ze sobą niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu - podkreślają mundurowi.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Katarzyna Cichopek ukrywała swoje schorzenie. Wiadomo już, co jej dolega
Nie żyje wielka gwiazda Hollis Resnik. Pojawiła się w wielkim kinowym hicie
Matura z języka polskiego 2022. Jak wygląda egzamin podstawowy i rozszerzony?
Źródło: policja.pl