Dramat w Tatrach. Nie żyje dwóch polskich wspinaczy. Porwała ich lawina
Trzech polskich wspinaczy porwała lawina śnieżna, która spadła po słowackiej stronie Tatr na Lodospady Grosza w Dolinie Staroleśnej. Niestety w wyniku osunięcia się krowy śnieżnej żucie straciło dwóch mężczyzn. Trzeci zdołał wydostać się o własnych siłach spod śniegu i zawiadomił służby.
Dramat w Tatrach. Lawina porwała trzech polskich wspinaczy, Dwóch nie żyje
Śnieg osunął się po słowackiej stronie Tatr w niedzielnych godzinach wieczornych i spadł w kierunku Lodospadów Grosza w Dolinie Staroleśnej, zabierając wraz z sobą trzech polskich wspinaczy.
O zejściu lawiny w Tatrach poinformował jeden z nich, który o własnych siłach zdołał wydostać się spod śniegu i nie mógł znaleźć swoich towarzyszy.
- Ratownicy dotarli na miejsce zejścia lawiny przy pomocy skuterów śnieżnych i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Przy pomocy wykrywacza lawin udało się zlokalizować obu zaginionych wspinaczy, następnie ich odkopano, ale niestety już nie żyli - przekazali ratownicy HZS na Słowacji.
Po przeprowadzeniu akcji poszukiwawczej ratownicy pomogli polskiemu wspinaczowi zejść ze Starego Smokowca. Ciała znalezionej dwójki zostały przetransportowane na dół. Jak ustaliły pracujące na miejscu służby Polacy byli doświadczonymi wspinaczami.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Tragedia na Mazowszu. Samochód wbił się w słup. Zginęła jedna osoba, dwie były pod wpływem alkoholu
Tragedia podczas WOŚP. Nie żyje 46-latek, nie dało się go uratować
Policja szuka mężczyzn ze zdjęcia. Mogą mieć związek z oburzającym występkiem
Źródło: radiozet.pl/pap.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!