Dawid Kwiatkowski odszedł od Kościoła katolickiego. Zaskakujący powód
Dawid Kwiatkowski od zawsze jest osobą głęboko wierzącą. Jakiś czas temu opowiedział jednak, że porzucił katolicyzm na rzecz innego wyznania. Nie podobały mu się zasady, które panowały w organizacji Kościoła.
Dawid Kwiatkowski nie jest katolikiem, zmienił wyznanie
Dawid Kwiatkowski zdobył serca publiczności głównie za sprawą roli trenera w popularnym show Telewizji Polskiej “The Voice Kids”. Artysta zrobił udaną karierę w show-biznesie, przy tym jednak nigdy nie wyparł się swoich korzeni, wspominając ciepło o rodzinnym domu czy przeżyciach z młodości. Nie wstydził się także mówić, jak ważna jest dla niego wiara.
Kilka lat temu zdradził, że gdy miał 15 lat, zmienił wyznanie. W jednym z wywiadów podzielił się uzasadnieniem swojej decyzji, której możliwość podjęcia wskazali mu znajomi.
The Voice of Poland: Baron nie mógł powstrzymać wzruszenia, nagle wspomniał o Leosiu Zabił żonę i upozorował wypadek na torach. Wstrząsające szczegółyZnajomi pokazali Dawidowi Kwiatkowskiemu inne oblicze wiary
Chociaż piosenkarz odszedł od Kościoła katolickiego, nie zamierzał porzucać wiary. Wyznanie zmienił na protestantyzm, który oferował znacznie większą swobodę w kontaktach z Bogiem. Dawid Kwiatkowski podjął ten krok dzięki swoim znajomym jeszcze w czasach szkolnych. Zapewnili go, że wiara nie musi ograniczać się do wzniosłych przemówień i podążania za duchownymi.
Usłyszałem od znajomych z klasy, że oni chodzą do takiego. Opowiedzieli mi, jak to wygląda. Dowiedziałem się, że to może całkiem inaczej wyglądać i możemy się tam bawić w kościele, możemy naprawdę przeżywać niesamowite momenty, a nie tylko słuchać zakazów, nakazów – mówił w rozmowie z Pomponikiem.
Czytaj także: Widzowie "halo tu Polsat" nie dowierzali. Ibisz nagle doskoczył do Roksany Węgiel i dał jej to
Dawid Kwiatkowski nie chciał dłużej trzymać się zasad panujących w Kościele
Ostateczna decyzja Dawida Kwiatkowskiego o wyborze protestantyzmu była kierowana niechęcią wobec zasad, które Kościół katolicki narzuca choćby w odniesieniu do sakramentu pokuty. Konieczność spowiedzi przed kapłanem ciągle wzbudza negatywne emocje.
Nie rozumiem, dlaczego mam się spowiadać przez pośrednika. Ja sobie rozmawiam z Bogiem sam, kiedy leżę sobie w łóżku. Takie niuanse mi nie pasowały. U nas w Kościele czegoś takiego nie ma, nie ma spowiedzi, każdy sobie rozmawia z Bogiem jak chce – wyjaśnił.
Czytaj także: Proboszcz kupił dom z rodziną w środku. To co zrobił później woła o pomstę do nieba
Na swoim Instagramie artysta podzielił się nawet zdjęciem ze spotkania ze swoją wspólnotą. To kościół Life Church, w którym wierni gromadzą się, aby wielbić Boga poprzez muzykę.