Dawid Kubacki trafił na SOR. Miał wypadek przy pracach domowych
Dawid Kubacki gościł ostatnio w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie podzielił się swoimi odczuciami na temat ojcostwa. Jednak podczas rozmowy pojawił się również wątek niedawnego wypadku skoczka.
Do dosyć niebezpiecznej sytuacji doszło podczas wykonywania prac domowych. Nieuwaga skoczka sprawiła, że wbił sobie w stopę śrubę. Niestety, nie obyło się bez wizyty na SORze.
- W moim przypadku najbardziej niebezpieczne są prace wokół domu, bo przy tym zawsze się coś dzieje. Dwa tygodnie temu wbiłem sobie w stopę śrubę, dość taką konkretną. Miała być szybka robota, skończyło się na SORze, bo na zastrzyk przeciw tężcowi trzeba było jechać - przyznał na wizji Dawid Kubacki.
Nasz mistrz nie chciał jednak zagłębiać się w szczegóły. Mamy jednak nadzieję, że z nogą będzie wszystko dobrze i nie będzie sprawiać problemów w przyszłych treningach oraz startach w konkursach skoków narciarskich.
Dawid Kubacki zdradził, jak się czuje w roli ojca
Niestety Dawid Kubacki nie mógł być przy narodzinach swojej pierwszej córki. Kiedy przyszedł czas porodu skoczek przebywał na zgrupowaniu, a konkretnie brał udział w Turnieju Czterech Skoczni.
Dopiero po kilkunastu dniach mógł wrócić do domu. Skoczek trochę ubolewał nad tym, że nie mógł towarzyszyć swojej żonie w pierwszych dniach opieki nad córką. Chwilę po tym, jak wrócił do domu, musiał wyruszyć na kolejne zawody.
Jednak każdy powrót do domu stawał się dla skoczka nową lekcją. Jak sam przyznał, stara się opiekować maluszkiem tak dobrze, jak tylko potrafi. Podzielił się jednak z widzami dosyć zabawną historią.
- Po tym turnieju, gdy przyjechałem pierwszy raz do domu, rano obudziłem się po pierwszej nocy. Mówię do żony: No złote dziecko, w ogóle nic się nie budziło. To, że ona wstawała pięć razy karmić, to tego nie słyszałem - powiedział młody tata.
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: DDTVN