Czarnek nie wytrzymał i wezwał Mentzena do przeprosin. Poszło o wypowiedź ws. Kaczyńskiego

Sławomir Mentzen zyskuje poparcie

Sławomir Mentzen to jeden z najbardziej “wyrazistych” i dynamicznie zyskujących na popularności polityków w ostatnim czasie. Reprezentując Konfederację, w ostatnich miesiącach wyraźnie zaznaczył swoją obecność na scenie politycznej, czego najlepszym dowodem są wyniki ostatnich wyborów prezydenckich. Mentzena poparło blisko 3 miliony obywateli, co przełożyło się na imponujące prawie 15 proc. wszystkich oddanych głosów. To nie tylko osobisty sukces polityka, ale też wyraźny sygnał, że Konfederacja przestaje być traktowana jako ugrupowanie marginalne i zyskuje coraz większe znaczenie w polskim życiu publicznym.

ZOBACZ: Nawrocki chce zmian w emeryturach. Jest reakcja prezesa ZUS, mówi o tym wprost

Rosnące poparcie dla Konfederacji potwierdzają również najnowsze sondaże, według których ugrupowanie może odegrać kluczową rolę w przyszłych wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 2027 rok. Wiele wskazuje na to, że po głosowaniu stworzenie większości parlamentarnej bez udziału Konfederacji może okazać się niemożliwe. To otwiera realną drogę do współrządzenia, zwłaszcza w kontekście możliwej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, z którym partia Mentzena dzieli wiele punktów programowych, zwłaszcza w kwestiach gospodarczych, suwerennościowych i światopoglądowych. Z kolei porozumienie z Platformą Obywatelską wydaje się mało prawdopodobne – ugrupowania te reprezentują bowiem zupełnie odmienne wartości i wizje rozwoju kraju, co czyni ich współpracę niemal nierealną.

Tym samym Mentzen staje się nie tylko liderem swojej formacji, ale potencjalnym rozgrywającym przyszłej układanki sejmowej. 

Sławomir Mentzen ostro o Jarosławie Kaczyńskim

Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, znany jest z ostrego języka i bezkompromisowego podejścia do polityki. Nie szczędzi krytyki ani partii rządzącej, ani opozycji – w przeszłości wielokrotnie uderzał zarówno w Donalda Tuska, Szymona Hołownię, jak i czołowych polityków PiS. Ostatnio jego celem stał się Jarosław Kaczyński, z którym wszedł w bezpośredni konflikt na tle tzw. „Deklaracji Polskiej”.

W swoim najnowszym nagraniu opublikowanym na platformie YouTube, Mentzen stanowczo odmówił podpisania wspomnianej deklaracji, którą prezes PiS przedstawił jako wyraz sprzeciwu wobec ewentualnej współpracy z Donaldem Tuskiem oraz prorosyjskich sympatii politycznych. Kaczyński apelował do środowisk prawicowych – w tym Konfederacji – o poparcie dla tego dokumentu, jednak Mentzen jasno stwierdził, że jego ugrupowanie nie zamierza brać w tym udziału.

Jak argumentował, deklaracja została celowo napisana w sposób, który z góry uniemożliwia jej akceptację przez Konfederację, a prawdziwym celem Kaczyńskiego było wyznaczenie wyraźnej linii podziału między PiS a jego formacją. Co więcej, Mentzen nie ograniczył się wyłącznie do merytorycznej krytyki – nazwał Jarosława Kaczyńskiego wprost „politycznym gangsterem”, co wywołało gwałtowną reakcję w szeregach Prawa i Sprawiedliwości.

Niestety, Kaczyński to jest prawdziwy gangster polityczny. PiS jest dla Kaczyńskiego najważniejszy, najważniejsze jest to, żeby on dalej był prezesem PiS-u i wszystko inne nie ma znaczenia. Jest w stanie zniszczyć każdego, kto mu się sprzeciwi. Jest w stanie zniszczyć każdego swojego koalicjanta, który mu na to pozwoli - powiedział lider Konfederacji.

Na słowa lidera Konfederacji ostro odpowiedział Przemysław Czarnek, broniąc prezesa PiS i zarzucając Mentzenowi brak szacunku. Tylko spójrzcie, jak nazwał lidera Konfederacji i o co zaapelował.

ZOBACZ: Dramatyczne sceny w Sosnowcu. Mężczyzna z maczetą zastrzelony przez policjantów

Przemysław Czarnek nie wytrzymał po słowach Mentzena

Przemysław Czarnek nie krył oburzenia po ostrych słowach Sławomira Mentzena skierowanych w stronę Jarosława Kaczyńskiego. Na platformie X (dawniej Twitter) były minister edukacji zdecydowanie zareagował na zarzuty lidera Konfederacji, uznając je za przekroczenie wszelkich granic politycznej debaty. W swoim wpisie zaapelował do Mentzena o przeprosiny wobec prezesa PiS, podkreślając, że tego typu retoryka jest nieakceptowalna nawet w najostrzejszym sporze ideologicznym.

Drogi Panie Pośle Sławomirze Mentzenie, oszalał Pan? Granice nawet niekulturalnej polemiki zostały przez Pana przekroczone wielokrotnie w tej wypowiedzi. Być może jak Pan ochłonie, to dojdzie Pan do wniosku, że warto przeprosić, tak z ludzkich choćby powodów - napisał Czarnek.

Co więcej, Czarnek poinformował, że rezygnuje z udziału w zaplanowanym wcześniej spotkaniu z cyklu "Piwo z Mentzenem", mimo że wcześniej wyraził na nie zgodę. 

"Po takich Pana wypowiedziach po prostu jest to niemożliwe. Kto wie? Może tego właśnie Pan chciał?" – zakończył swój komentarz, dając wyraźnie do zrozumienia, że relacje pomiędzy nim a Mentzenem uległy poważnemu ochłodzeniu. 

Cała sytuacja wpisuje się w coraz wyraźniejszy spór między Konfederacją a PiS, który może mieć wpływ na przyszłe układy polityczne w kraju.