Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Ciężarna 33-latka zmarła w szpitalu. Rodzina zabrała głos, na jaw wyszła przyczyna śmierci
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 29.05.2023 10:58

Ciężarna 33-latka zmarła w szpitalu. Rodzina zabrała głos, na jaw wyszła przyczyna śmierci

lekarze szpital
Unsplash.com/Piron Guillaume

Nowe informacje na temat śmierci ciężarnej 33-latki w szpitalu w Nowym Targu. Rodzina wydała oświadczenie, a lekarze przekonują, że kobieta była "w trudnej, powikłanej ciąży”. Znana jest przyczyna zgonu pacjentki.

Śmierć ciężarnej 33-latki w szpitalu w Nowym Targu, nowe informacje

Wiadomości z Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu o śmierci 33-letniej kobiety w ciąży obiegły Polskę w środę 24 maja. Dorota spodziewała się pierwszego dziecka.

Gazeta Wyborcza dodała do nowych informacji w sprawie. Wcześniej wiadome było, że 33-latka trafiła do szpitala po tym, jak odpłynęły jej wody płodowe. Dorota przebywała w placówce trzy dni. Rodzina zabrała głos. Mało kto spodziewał się takiego tonu wypowiedzi.

Michał Szpak zaśpiewał utwór Violetty Villas. Tuż po występie odezwał się do niego syn artystki

Rodzina zabrała głos, zajęła oficjalne stanowisko

Rodzina prosi o uszanowanie prywatności i nie zamierza ferować wyroków wobec lekarzy opiekujących się 33-latką. Najbliżsi zmarłej ciężarnej wierzą, że “ocena ewentualnych nieprawidłowości zostanie dokonana przez odpowiednie organy ścigania”.

Wiadomo już, co doprowadziło do śmierci Doroty trzy dni po przyjęciu do szpitala. - W toku hospitalizacji nastąpiło obumarcie płodu. W dniu 24 maja 2023 roku personel medyczny stwierdził istotne pogorszenie stanu zdrowia, a następnie doszło do zgonu pacjentki. Jak nas poinformowano, przyczyną śmierci był wstrząs septyczny z niewydolnością wielonarządową - przekazała w oświadczeniu rodzina Doroty Gazecie Wyborczej.

Szpital wydał oświadczenie, prokuratura prowadzi dwa śledztwa

Szpital z Nowego Targu już następnego dnia po nocnej śmierci ciężarnej 33-latki wydał oświadczenie. Personel złożył kondolencje rodzinie kobiety, która niedługo miała urodzić pierwsze dziecko. Lekarze nie ukrywają jednak, że stan pacjentki nie był prosty.

W oświadczeniu wskazano, że 33-latka była "w trudnej, powikłanej ciąży”, a kiedy doszło do obumarcia płodu, stan Doroty drastycznie się pogorszył. Niemniej szpital z Nowego Targu podkreśla, że nie będzie szerzej komentował śmierci 33-latki.

Prokuratura bada już sprawę. Gazeta Wyborcza ustaliła, że śledczy zajmują się dwoma zawiadomieniami dotyczącymi śmieci 33-letniej pacjentki nowotarskiego szpitala. Jedno złożone zostało przez szpital, a drugie przez rodzinę Doroty.

Źródło: gazeta wyborcza