Cała prawda o stratach Rosjan w Ukrainie. Wyciekły tajne dokumenty
Wyciekły ważne dokumenty odnośnie do wojny w Ukrainie. Ujęto w nich m.in. szacunkowe liczby ofiar - zarówno po stronie rosyjskiej, jak i ukraińskiej. Rosjanie skrajnie zaniżają liczbę swoich ludzi, którzy zginęli na terytorium zaatakowanego państwa.
Z Pentagonu wyciekły istotne dokumenty
Dane i inne informacje pochodzą z dokumentów, które wyciekły z Pentagonu. Dziennik The Wall Street Journal informował już 7 kwietnia, że ponad setka ściśle tajnych dokumentów różnych amerykańskich agencji rządowych została opublikowana w mediach społecznościowych, m.in. już w marcu na forach dyskusyjnych gry Minecraft na Discordzie. Na początku kwietnia dokumenty dotyczące m.in. planów wyposażenia ukraińskich batalionów na potrzeby wiosennej kontrofensywy opublikowano także na Twitterze i rosyjskich kanałach serwisu Telegram.
Jak donoszą dziennikarze The New York Times, dokumenty zaświadczają, jak głęboko rosyjskie służby bezpieczeństwa i wywiad zostały spenetrowane przez Stany Zjednoczone, demonstrując zdolność Amerykanów do ostrzegania Ukrainy o planowanych uderzeniach i dostarczając oceny siły machiny wojennej Rosji. Dokumenty ukazują zły stan rosyjskiej armii oraz skompromitowanie aparatu wojskowego.
Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamaniPodano nowe informacje odnośnie do liczby rosyjskich i ukraińskich ofiar
Raporty wywiadu wydają się wskazywać, że Stany Zjednoczone szpiegują również najwyższych przywódców wojskowych i politycznych Ukrainy, co odzwierciedla walkę USA o uzyskanie jasnego obrazu strategii walki Ukrainy. Nowe dokumenty ukazują, że Amerykanie nadal rozumieją rosyjskie planowanie i że są w stanie ostrzec swoich sojuszników przed przyszłymi operacjami Rosji. Materiał potwierdza tezę, którą funkcjonariusze wywiadu od dawna uznawali: Stany Zjednoczone lepiej rozumieją rosyjskie operacje wojskowe niż ukraińskie planowanie. Zbieranie danych wywiadowczych jest często trudne, a czasami błędne, ale zbiór dokumentów oferuje prawdopodobnie najpełniejszy jak dotąd obraz wewnętrznego prowadzenia największej od dziesięcioleci wojny lądowej w Europie.
Jeden z ujawnionych dokumentów dowodzi, że Rosjanie ponieśli od 189,5 tys. do 223 tys. ofiar, w tym do 43 tys. zabitych na polu walki. Amerykańscy urzędnicy oszacowali wcześniej rosyjskie straty na około 200 tys. żołnierzy. Chociaż Amerykanie są bardziej ostrożni w opisywaniu ukraińskich strat, przekazywali wcześniej, że ich liczba to ok. 100 tys. Zgodnie z dokumentem, który wyciekł, Ukraina poniosła od 124,5 tys. do 131 tys. ofiar, z czego do 17,5 tys. zginęło na polu walki. Funkcjonariusze wywiadu wielokrotnie podkreślali, że liczby ofiar są podawane z “małym zaufaniem”, co oznacza, że są to co najwyżej przybliżone szacunki.
Rosjanie od dawna zaniżali swoje straty
W dokumencie twierdzi się, że Stany Zjednoczone próbują zrewidować sposób, w jaki oceniają siłę bojową rosyjskiej armii i jej zdolność do prowadzenia przyszłych operacji. Wynikło, że prawie każda rosyjska służba bezpieczeństwa jest w jakiś sposób penetrowana przez USA.
Amerykanie więc od dawna zdawali sobie sprawę z tego, jak Rosjanie zaniżają dane odnośnie do swoich strat. Ministerstwo obrony Rosji po raz ostatni publicznie ujawniło liczbę ofiar we wrześniu 2022 roku, kiedy Siergiej Szojgu oznajmił, że od początku wojny zginęło 5937 rosyjskich żołnierzy. W niejawnych dokumentach znalazły się też doniesienia na temat głośnego sporu Szojgu z właścicielem Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem, który w lutym oskarżył resort obrony Rosji o celowe blokowanie jego oddziałom dostępu do zasobów amunicji. Jak wynika z materiałów, które posiadają Amerykanie, Władimir Putin próbował rozwiązać ten spór osobiście, wzywając Prigożyna i Szojgu na spotkanie. Do takiej rozmowy prawdopodobnie doszło 22 lutego.
Źródło: The Wall Street Journal, The New York Times