Była posłanka Polski 2050 krytykuje Hołownię. Padly ostre słowa
zabela Bodnar, była kandydatka na prezydenta Wrocławia i była członkini Polski 2050, ponownie wyraża swoje niezadowolenie z decyzji partii Szymona Hołowni. Tym razem powodem jest głosowanie w Sejmie nad prezydenckim projektem ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym (CPK). Jej mocne słowa o „wstydzie” i „zniesmaczeniu” nie pozostawiają wątpliwości.
Sejm nie odrzucił projektu CPK
W piątek Sejm zdecydował, że prezydencki projekt ustawy o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego nie zostanie odrzucony w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem wniosku Lewicy było 211 posłów, przeciw 203, a 12 wstrzymało się od głosu, co sprawiło, że projekt trafił do dalszych prac w komisji sejmowej.
Decyzja ta oznacza, że temat CPK pozostaje jednym z najważniejszych punktów debaty politycznej w Polsce, a jego los wciąż budzi kontrowersje zarówno wśród opozycji, jak i w samym obozie rządzącym.
Wyniki głosowania ujawniły również głębokie podziały między partiami oraz w samej Polsce 2050, co może mieć wpływ na przyszłą strategię partii w kwestiach infrastrukturalnych i politycznych.
Polska 2050 w ogniu krytyki
W samym klubie Polski 2050 wynik głosowania był wyraźnie rozproszony: spośród 28 posłów biorących udział w głosowaniu, 7 poparło wniosek Lewicy, 9 było przeciw, a 12 wstrzymało się od głosu. Przeciwko wnioskowi głosował między innymi marszałek Sejmu i lider partii Szymon Hołownia.
Taki podział wywołał falę krytyki, a najgłośniejszym komentarzem okazała się wypowiedź Izabeli Bodnar. Była kandydatka na prezydenta Wrocławia nie kryła swojego zniesmaczenia, pisząc w mediach społecznościowych, że cieszy się z odejścia z partii i podkreślając, że obecne decyzje polityczne jej byłych kolegów są powodem do wstydu.
Wypowiedź Bodnar zwraca uwagę na narastające napięcia wewnątrz ugrupowania i może wskazywać, że wewnętrzne spory w Polsce 2050 będą nadal wpływać na dynamikę polskiej sceny politycznej.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje wybitna reprezentantka Polski. PZN przekazał tragiczne wieści
Izabela Bodnar o odejściu z partii
Izabela Bodnar odeszła z Polski 2050 na początku lipca, zarzucając partii brak spójnej strategii i niewłaściwe kontakty z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Już w momencie odejścia podkreślała, że nie zgadza się z postawą partii wobec Koalicji Obywatelskiej i PiS, uznając ją za „aberrację” i zagrożenie dla demokratycznego obozu.
Dzisiejsze głosowanie nad ustawą o CPK tylko utwierdziło Bodnar w przekonaniu, że podjęła słuszną decyzję o rozstaniu z ugrupowaniem Hołowni. Jej stanowczy komentarz, pełen emocji i wyraźnego rozczarowania, wskazuje na to, że konflikty i spory w Polsce 2050 nie są jedynie kwestią politycznych różnic, lecz mają również charakter wartościowy i ideowy, co może wpływać na dalsze losy partii i jej wizerunek w oczach wyborców.