Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Buty Jarosława Kaczyńskiego ponownie obiektem kpin. Wszyscy patrzyli tylko na nogi prezesa PiS
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 08.09.2022 09:54

Buty Jarosława Kaczyńskiego ponownie obiektem kpin. Wszyscy patrzyli tylko na nogi prezesa PiS

Buty Jarosława Kaczyńskiego ponownie obiektem kpin. Wszyscy patrzyli tylko na nogi prezesa PiS
Twitter/Szklo Kontaktowe, Twitter/pisorgpl

Czyżby inflacja i kryzys w domowym budżecie dopadły także Jarosława Kaczyńskiego? Taki obrót spraw mogą sugerować najnowsze nagrania z prezesem PiS, który wystąpił na Forum Ekonomicznym w Karpaczu w mocno sfatygowanym obuwiu. Zdarte podeszwy, niepasujące do eleganckiego garnituru, natychmiast wywołały w sieci lawinę komentarzy. Na antenie TVN24 zakpili z nich zaś prowadzący "Szkło kontaktowe".

Trendsetterem z pewnością nie zostanie, ale i tak jego ubiór od lat wzbudza liczne kontrowersje. Podczas gdy najwięksi światowi przywódcy dwoją się i troją, by dobre świadectwo o samych sobie wystawiać nie tylko poprzez to, co mówią, ale też to, jak się prezentują, Jarosław Kaczyński kompletnie nie zwraca uwagi na swoją garderobę, przez co nieraz stał się obiektem kpin.

Niektórzy mogliby rzec, że to świadczy jedynie o braku próżności i powierzchowności, które zastąpione są mocnej koncentracji na pracy na rzecz dobra ojczyzny, inni z kolei, że to wyraz całkowitej ignorancji, nieobycia i oderwania od panujących standardów.

Należy jednak zauważyć, że modowym naturszczykiem polityk tak do końca nie jest, bowiem i jemu zdarzało się komentować wygląd innych osób. Do historii przeszły już słynne taśmy "GW", na których prezes rzuca do swojej tłumaczki niegrzeczne "ja cię nie mogę", twierdząc, że jej spodnie wyglądają jak "obdarte z piżamy".

Jarosław Kaczyński gościem Forum w Karpaczu

Niewybredne uwagi pod adresem przebywających w naszym otoczeniu osób formułuje się łatwo i w przypadku niektórych z niepohamowaną rozkoszą. Pech chciał, że tym razem to nie Jarosław Kaczyński miał okazję, by zagrać na czyjejś czułej strunie, ale sam spotkał się z niemałym ostrzałem.

Jak nieraz zauważaliśmy, prezes PiS nie jest rekinem medialnym i stroni od publicznych wystąpień. Lęk ten nasilić się mógł zwłaszcza po ostatniej serii wpadek, jakie zaliczył w trakcie wakacyjnego tournee po kraju, jednak nurkujące słupki poparcia dla obozu władzy i nieudolne próby ratowania ich przez osoby podległe Kaczyńskiemu, zmusiły go do wzięcia spraw w swoje ręce i zintensyfikowania uczestnictwa w życiu publicznym.

Jedną z okazji do nakarmienia elektoratu kolejnymi kłamstwami oraz antyunijnymi fobiami był panel poświęcony książce "Realizm i wartości. Prawo i Sprawiedliwość o polityce zagranicznej" zorganizowany na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Co nietypowe, Jarosław Kaczyński nie musiał nawet otwierać ust, by wywołać serię niewybrednych komentarzy i kpin pod swoim adresem, bowiem całe show skradły jego dosyć "oryginalnie" wyglądające buty.

Buty prezesa PiS znów w centrum uwagi

Obuwie Jarosława Kaczyńskiego nie pierwszy raz stało się powodem do rozpoczęcia burzliwej debaty na temat wyglądu prezesa PiS. Tym razem obiekcje co do stanu podeszw butów polityka wyrazili prowadzący program TVN24 "Szkło kontaktowe", którzy często uderzają w obóz rządzący bronią, jaką jest śmiech.

Amerykańska stacja dokładnie pokazała nagranie, na którym widać, że byłemu wicepremierowi ds. bezpieczeństwa przydałaby się wizyta w sklepie obuwniczym. Podobna sugestia płynęła zresztą także z wpisu, jaki po wiecu w Nowym Targu zamieścił na Facebooku fotoreporter Marek Lasyk.

- To, że Polska jest w permanentnej ruinie (jakiej to zależy, kto rządzi) jest po prostu faktem. Ale to, że buty prezesa się rozlatują, musiałem przekonać się sam, organoleptycznie, bo nie wierzyłem w zdjęcia od czasu do czasu pokazujące ten stan. Wczoraj mój obiektyw pokazał, co następuje: Buty w ruinie! - żartował.

Miejmy nadzieję, że wizja Lasyka nie spełni się, a stan butów prezesa PiS nie jest zapowiedzią tego, co czeka nasz kraj w bliskiej przyszłości. Może to jednak efekt intensywnych wycieczek po kraju i wędrówek podczas urlopu, które mocno odbiły się na wyglądzie obuwia. Tymczasem, jak wiadomo, czasu na zakup nowych nie starczyło, bo na głowie Kaczyńskiego są o wiele większe problemy, a przed nim same poważne wyzwania.

Niewykluczone też, że pod naciskiem otoczenia lider Zjednoczonej Prawicy zdecyduje się w końcu na wymianę tej niezwykle istotnej części garderoby, zwłaszcza, że nadchodzi zima. Jeśli zaś prezesowi szkoda wyrzucać tknięte znakiem czasu buty, polecamy sposób, który sam niedawno zaproponował - utylizację w domowym palenisku.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Onet, Goniec.pl