Baron dodał kilka zdjęć i się zaczęło, obiegły całą Polskę. Fani od razu to wyłapali
Sandra Kubicka i Aleksander Baron od lat są jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Ich miłość kwitła od 2021 roku, a ślub oraz narodziny syna Leonarda wydawały się przypieczętowaniem szczęścia. Ostatnie doniesienia medialne sugerowały jednak, że ich małżeństwo przeżywa trudne chwile. Ile w tym prawdy?
Wymowne życzenia urodzinowe Aleksandra Barona
13 grudnia Aleksander Baron obchodził swoje 41. urodziny. Sandra Kubicka złożyła mu publicznie życzenia za pośrednictwem Instagrama, ale ich treść wywołała mieszane uczucia. Modelka zwróciła się do męża, nazywając go "tatą Leo", co fani odczytali jako brak czułości w relacji. Życzenia również były dość oficjalne.
Najlepsze życzenia dla taty Leo. Niech spełni ci się to, o czym wtedy marzyłeś. Żyj w zdrowiu, szczęściu, spokoju i obyś nigdy niczego nie żałował - czytamy.
Na dodatek Kubicka zamiast aktualnych zdjęć, zamieściła nagranie z ich wspólnych wakacji w St. Moritz sprzed dwóch lat. To wszystko sprawiło, że internauci zaczęli doszukiwać się w tych gestach sygnałów kryzysu.
51-letnia Kasia Sokołowska wzięła ślub. Odważna kreacja robi piorunujące wrażenieSandra Kubicka - "Jestem z Leosiem praktycznie sama"
Sandra Kubicka regularnie dzieli się w mediach społecznościowych szczegółami swojego macierzyństwa. Modelka podkreśla, jak ważny jest dla niej czas spędzony z synem, ale w ostatnich tygodniach zaczęła również sygnalizować zmęczenie i brak równowagi w podziale obowiązków rodzicielskich.
Uwierz, że bardzo cię rozumiem, bo jestem praktycznie sama z Leosiem od jego urodzenia - napisała w jednym z komentarzy, czym wywołała niemałe zamieszanie.
Kilka dni później Kubicka udostępniła grafikę przedstawiającą zmęczoną matkę i wypoczętego ojca zbierającego pochwały. Fani odebrali to jako zawoalowaną krytykę męża. Na ilustracji widzimy kobietę odwiedzającą młodych rodziców, która zachwyca się spokojnym, cichym niemowlęciem. Zaintrygowana pyta, czy dziecko zawsze jest tak spokojne, a ojciec z dumą potwierdza: "Marzenie! Prawie nic nie musimy robić".
Tymczasem w drzwiach stoi wyraźnie zmęczona kobieta, która z niedowierzaniem słucha tych słów. Jej wygląd zdradza, że brakuje jej chwili dla siebie – ma na sobie dwie różne skarpetki, niezdyscyplinowaną fryzurę i zaniedbane nogi. W dłoniach trzyma butelkę i pieluchy, jakby była gotowa w każdej chwili wkroczyć do działania.
Publiczne spięcia i brak obrączki podsyciły plotki
Sytuację zaostrzył jeden z wywiadów Barona, w którym celebryta przyznał, że opieka nad dzieckiem spoczywa głównie na Sandrze. To nie spodobało się modelce, która na InstaStories opatrzyła jego słowa złośliwym komentarzem:
Uff, dzięki, bo już myślałam, że nic innego nie robię, tylko siedzę w domu z dzieckiem 24/7 - napisała.
Wiele mówi także brak obrączki i pierścionka zaręczynowego na ręku Kubickiej. Choć modelka unika jednoznacznych deklaracji, swoim zachowaniem zdaje się podsycać plotki.
Najnowsze aktywności Barona i Kubickiej zdają się wiele wyjaśniać
Wieczorem, w dniu urodzin Aleksandra Barona, celebrycka para wrzuciła do sieci serię zdjęć ze wspólnego celebrowania. Gitarzysta pochwalił się prezentami oraz pokazał swoją żonę.
A na deser Lego! Własna droga mleczna oraz pierworodny Leoś do złożenia! Piękny wieczór do zapamiętania! Dziękuję Żonko - napisał artysta.
Wszystko wskazuje na to, że doniesienia o rozstaniu medialnego małżeństwa były nieco przesadzone i para nadal jest razem. Spodziewaliście się tego?
