Atak nożownika w polskiej miejscowości, jest wielu rannych. W akcji śmigłowiec LPR

Atak nożownika w Grodkowie. Trzy osoby ranne w zakładzie pracy

W poniedziałkowe popołudnie, 4 sierpnia, przy ul. Wrocławskiej w Grodkowie, doszło do dramatycznego incydentu. 34-letni mężczyzna wtargnął na teren jednej z firm i zaatakował trzy osoby nożem. Wszystkie ranne trafiły do szpitala — ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Asp. Grzegorz Skorupski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu przekazał Radiu Opole:

Na obecną chwilę mogę potwierdzić, że na terenie jednej z firm doszło do ataku nożownika. Ten mężczyzna to 34-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Został już zatrzymany. Na miejscu policjanci wykonują czynności. W wyniku tego zdarzenia trzy osoby zostały poszkodowane. One zostały hospitalizowane. Są to rany powierzchowne, niezagrażające ich życiu i zdrowiu.
 

Natychmiastowa interwencja służb i pomoc LPR

Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się trzy zespoły ratownictwa medycznego (Brzeg, Grodków, Lewin Brzeski) oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Opola. Ranni zostali zaopatrzeni na miejscu, a następnie przetransportowani do szpitali.

Napastnik został ujęty po pościgu około 7 km od zakładu przez policję z Grodkowa. Jak informuje asp. Grzegorz Skorupski, chodzi o 34-letniego mieszkańca powiatu nyskiego — obecnie trwają czynności wyjaśniające.

ZOBACZ TAKŻE: To tam miał zginąć 38-letni gwiazdor TVN. Wcześniej ostrzegano przed tym miejscem

Trwa wyjaśnianie motywu i okoliczności ataku

Funkcjonariusze zabezpieczają monitoring, ślady kryminalistyczne i przesłuchują świadków, by odtworzyć przebieg zdarzenia oraz motywy działania napastnika. Śledztwo pozostaje w toku.

Na miejsce ataku natychmiast wysłano trzy karetki pogotowia z Brzegu, Grodkowa i Lewina Brzeskiego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Opola. Rannym udzielono pierwszej pomocy na miejscu, po czym przetransportowano ich do pobliskich szpitali. W akcji uczestniczyli również funkcjonariusze policji z Grodkowa, którzy zabezpieczyli teren i rozpoczęli dochodzenie w sprawie zdarzenia.