Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > W studiu TVN momentalnie zapadła cisza. Prowadzący popełnił gafę
Monika Majko
Monika Majko 30.08.2021 09:13

W studiu TVN momentalnie zapadła cisza. Prowadzący popełnił gafę

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Screen tvn24.pl „Kawa na ławę” 29.08.21r.

W niedzielnym wydaniu programu „Kawa na ławę” na antenie TVN24 nie brakowało emocji. W pewnym momencie prowadzący dyskusję Konrad Piasecki nie był w stanie zapanować nad rozmówcami. Wówczas dziennikarz popełnił zabawną gafę, która nie umknęła uwadze czujnych widzów.

Przy stole w programie zasiedli Urszula Pasławska, Hanna Gill-Piątek, Borys Budka, Adam Bielan, Robert Biedroń i Artur Dziambor. Politycy różnych frakcji dyskutowali o tym, co dzieje się obecnie na granicy polsko-białoruskiej.

Goście „Kawy na ławę” dyskutowali o migrantach koczujących na granicy polsko-białoruskiej

Obecna sytuacja na naszej wschodniej granicy wywołuje skrajne emocje, co doskonale widać było w czasie ostatniego wydania programu „Kawa na ławę”. Zaproszeni do studia politycy zażarcie dyskutowali na temat sytuacji cudzoziemców, którzy już od kilkunastu dni koczują w Usnarzu Górnym.

Nad dyskusją czuwał dziennikarz TVN 24, Konrad Piasecki. Jednak powstrzymanie rozemocjonowanych rozmówców okazało się trudne nawet dla tak doświadczonego prowadzącego.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

W studiu panowała napięta atmosfera, którą czuli nawet widzowie oglądający program w domowych pieleszach. Rozemocjonowani rozmówcy raz po raz wchodzili sobie w słowo. Gdy Adam Bielan próbował przerwać czas na wypowiedź Borysa Budki, prowadzący program upomniał polityka, jednak nie przyniosło to spodziewanego skutku.

Konrad Piasecki stanowczo zaapelował o ciszę w studiu

Gdy do przekrzykującego dziennikarza Adama Bielana dołączył Robert Biedroń, w studiu zapanował chaos. Konrad Piasecki zdecydował się więc na stanowczą reakcję, jednak zabawnie się przejęzyczył.

- Adama Bielana i Roberta Biedronia nawołuję do zamknięcia - ogłosił stanowczo gospodarz programu.

Dziennikarz niemal natychmiast poprawił się i wytłumaczył z uśmiechem na ustach, że chodziło mu o „zamilknięcie”. Obecni w studio goście programu zdołali jednak wychwycić zabawne przejęzyczenie, a zabawna wpadka Piaseckiego nadspodziewanie szybko rozładowała napiętą atmosferę.

Konrad Piasecki skorzystał w sytuacji i od razu skierował pytanie do Borysa Budki, oddając politykowi wyczekaną chwilę na spokojną wypowiedź. Wpadka prowadzącego sprawiła, że goście uspokoili się, choć dyskusja jeszcze nie raz stawała się ognista.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: WP

Tagi: TVN