Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Absolutnie niesmaczne słowa Zacharowej o Polsce. Powołała się na radziecką legendę
Szymon Dubyk
Szymon Dubyk 15.12.2025 20:00

Absolutnie niesmaczne słowa Zacharowej o Polsce. Powołała się na radziecką legendę

Absolutnie niesmaczne słowa Zacharowej o Polsce. Powołała się na radziecką legendę
Fot: Alexey Nikolsky / The Russian Presidential Press and Information Office/commons.wikimedia.org

Kuriozalna wypowiedź rzeczniczki rosyjskiego MSZ wywołała oburzenie. Marija Zacharowa stwierdziła, że Lenin był „architektem niepodległej Polski”, odnosząc się do ironicznego wpisu Radosława Sikorskiego o Viktorze Orbánie.

Stanowisko Mariji Zacharowej: Lenin jako fundament polskiej niepodległości

Marija Zacharowa zdecydowanie odpowiedziała na wpis Radosława Sikorskiego. Jej komentarz w mediach społecznościowych stanowił bezpośrednią reakcję na ironiczne słowa polskiego ministra. Rzeczniczka MSZ postawiła sprawę jasno, pisząc, że "bez Lenina Polska by nie istniała". W swojej argumentacji stawiła go za wzór, określając mianem "architekta niepodległego państwa polskiego".

Według przedstawionego stanowiska, bolszewicy "dali Polakom dokładnie to, co obiecali - niepodległe państwo". Lenin aktywnie propagował teorię kwestii narodowej i opowiadał się za niepodległością Polski. Wskazano, że wspierał on polskich socjalistów, a w 1916 roku ogłosił hasło: "Żadnej wojny o Polskę! Naród rosyjski nie chce być jej ciemiężycielem!".

W tej narracji wskazano na rzekomą "przyjaźń polsko-radziecką", stawiając Lenina tuż obok postaci Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. Jednocześnie rzeczniczka skrytykowała współczesnych polskich polityków "za oddanie suwerenności na rzecz NATO". Swój wywód zakończyła stanowczym stwierdzeniem: "Polska nie powinna o tym zapominać".

Absolutnie niesmaczne słowa Zacharowej o Polsce. Powołała się na radziecką legendę
Fot: Alexey Nikolsky / The Russian Presidential Press and Information Office/commons.wikimedia.org

Dyplomatyczne tło sporu: Wymiana zdań na linii Warszawa-Moskwa-Budapeszt

Cała wymiana zdań rozpoczęła się, gdy premier Węgier określił unijną decyzję o zamrożeniu rosyjskich aktywów mianem "deklaracji wojny". Radosław Sikorski skomentował to przemówienie, stwierdzając ironicznie, że "Viktor Orban zasłużył na swój Order Lenina".

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto odniósł się do wpisu szefa polskiego MSZ, stając w obronie Viktora Orbana. Węgierski dyplomata stwierdził: "Rozumiemy, że naprawdę chcesz wojny Rosji z Europą. Nie damy się wciągnąć w twoją wojnę". Było to równoległe do reakcji Mariji Zacharowej, która odpowiedziała własną tezą o roli wodza rewolucji, a sam szef polskiego MSZ skomentował przemówienie premiera Węgier.

Radosław Sikorski odpowiedział Szijjarto: "Jeśli Rosja nie dokona kolejnej inwazji, to wojny nie będzie. Rozumiemy jednak, że tym razem gdyby doszło do wojny, bylibyście po jej stronie". W dyskusję włączyła się strona ukraińska, która skrytykowała kontrowersyjną wypowiedź Viktora Orbana. Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha udostępnił wpis węgierskiego przywódcy, komentując go jako: "najcenniejsze zamrożone rosyjskie aktywo w Europie".

Historyczne pominięcia w rosyjskiej argumentacji

Rosyjska dyplomacja buduje przekaz, w którym Lenin jest "architektem niepodległego państwa polskiego", a bolszewicy rzekomo "wspierali polską niepodległość". Taka konstrukcja historyczna stanowi fundament, na którym opiera się obecna retoryka, celowo selekcjonująca fakty.

W swoim wpisie Marija Zacharowa całkowicie pominęła kwestię wojny polsko-bolszewickiej. Przemilczała również kluczowy dla relacji dwustronnych fakt, że w drugiej połowie XX wieku Polska znajdowała się pod wpływem politycznej dominacji ZSRR.

Takie ujęcie historii pozwala na eksponowanie tezy o rzekomej "przyjaźni polsko-radzieckiej". Służy to legitymizacji ataków na obecnych decydentów, których rzeczniczka MSZ krytykuje "za oddanie suwerenności na rzecz NATO".

Podsumowanie narracji o roli Lenina

Główna oś rosyjskiej narracji opiera się na twierdzeniu, że "bez Lenina Polska by nie istniała". Postać ta jest konsekwentnie stawiana za wzór jako "architekt niepodległego państwa polskiego".

Argumentacja opiera się na tezie, że Lenin aktywnie propagował teorię kwestii narodowej i wspierał polskich socjalistów w ich drodze do budowy suwerennej republiki państwowej. Przypomina się, że w 1916 roku ogłosił hasło: "Żadnej wojny o Polskę! Naród rosyjski nie chce być jej ciemiężycielem!", a bolszewicy "dali Polakom dokładnie to, co obiecali - niepodległe państwo".

W podsumowaniu wskazuje się na rzekomą "przyjaźń polsko-radziecką", stawiając Lenina obok Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. Całość wieńczy ostrzeżenie, że "Polska nie powinna o tym zapominać", oraz krytyka polityków "za oddanie suwerenności na rzecz NATO".

Absolutnie niesmaczne słowa Zacharowej o Polsce. Powołała się na radziecką legendę
Fot: Radosław Sikorski/Facebook
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News