Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ziobro nagle poprosił o przerwę w trakcie przesłuchania. Chodzi o stan zdrowia polityka
Michał Pokorski
Michał Pokorski 29.09.2025 17:12

Ziobro nagle poprosił o przerwę w trakcie przesłuchania. Chodzi o stan zdrowia polityka

Ziobro nagle poprosił o przerwę w trakcie przesłuchania. Chodzi o stan zdrowia polityka
fot. screen Instagram/ goniec.pl

Od samego rana uwagę opinii publicznej przyciągało przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisją ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości został zatrzymany tuż po przylocie do kraju i przewieziony bezpośrednio do Sejmu. Jego zeznania były transmitowane na żywo w telewizji, a w trakcie obrad doszło do ostrych wymian zdań i napiętych sytuacji, które zdominowały polityczną dyskusję dnia. W pewnym momencie Zbigniew Ziobro poprosił o przerwę z powodów zdrowotnych.

Zbigniew Ziobro zatrzymany po przylocie do Polski

W poniedziałkowy poranek Zbigniew Ziobro dotarł do Sejmu w asyście policji. Funkcjonariusze zatrzymali go zaraz po przylocie z Brukseli na Lotnisku Chopina. To efekt decyzji sądu, który zezwolił na przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Wcześniejsze próby wezwania Ziobry kończyły się fiaskiem – polityk ignorował wezwania, twierdząc, że komisja została powołana niezgodnie z konstytucją, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

ZOBACZ: Dramat w polskim mieście. Nie żyje nastolatka, służby ujawniły tragiczne fakty

Od samego początku przesłuchania atmosfera była napięta. Ziobro nie szczędził ostrych słów pod adresem przewodniczącej komisji. — Sama technika zaprotestowała wobec sposobu prowadzenia tej pseudo komisji — powiedział, odnosząc się do problemów technicznych, które pojawiły się podczas transmisji. Z kolei dalsze wystąpienie Ziobry obfitowało w krytykę obecnych władz: oskarżał o "demonizowanie przeciwników" i używanie prawa do celów politycznych.

Sędziowie komisji byli jednak nieugięci i przystąpili do zadawania pytań. Na sali obecni byli zarówno przedstawiciele koalicji rządzącej, jak i opozycji.

Moim obowiązkiem było stworzenie podległym mi ludziom warunków do walki z przestępczością (…)

Odkryliśmy szajkę dywersantów, którzy mieli wykolejać pociągi. Doszłoby do śmierci Polaków. Dzięki Pegasusowi zapobiegliśmy temu (...)

Naszym priorytetem było przeciwdziałanie najgroźniejszej przestępczości (…) - mówił m.in. Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro poprosił o przerwę

Zaledwie po kilku godzinach obrad, przed godziną 14, Zbigniew Ziobro poprosił o przerwę. Powód? Problemy zdrowotne związane z przebyciem choroby nowotworowej. Jak wyjaśnił, jego lewa struna głosowa jest uszkodzona, co znacząco ogranicza możliwość mówienia. 

Biegli lekarze stwierdzili, że w ciągu jednego dnia nie powinienem intensywnie mówić dłużej niż trzy godziny — podkreślił były minister, pokazując zgromadzonym zaświadczenie lekarskie.

Mimo to zapewnił, że chce kontynuować rozmowę, choć nie ukrywał, że robi to kosztem własnego zdrowia. — Dobrze mi się z państwem rozmawia, więc jestem gotów podjąć ryzyko — dodał, po czym poprosił o 10-minutową przerwę. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka przychyliła się do tej prośby, sugerując jednocześnie, by polityk nie nadwyrężał głosu.

Kilka godzin później Ziobro ponownie poprosił o przerwę. W odpowiedzi przewodnicząca komisji zarządziła pauzę do godziny 15:55. Wszystko to sprawiło, że przebieg przesłuchania został poważnie spowolniony, a część obserwatorów zaczęła spekulować, czy polityk w ogóle będzie w stanie kontynuować składanie zeznań w kolejnych dniach.

ZOBACZ: Wybuch w polskiej miejscowości, są ranni. W akcji wiele służb

Polityczny spór wokół Pegasusa

Zbigniew Ziobro nie pozostawia złudzeń — jego zdaniem komisja śledcza ds. Pegasusa działa wbrew prawu. Powołuje się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który miał stwierdzić niekonstytucyjność jej powołania. Sejm z kolei stoi na stanowisku, że orzeczenia TK wydane z naruszeniem prawa nie muszą być publikowane w Dzienniku Ustaw, co w praktyce oznacza, że nie są obowiązujące. To jeden z powodów, dla których były minister konsekwentnie unikał stawiennictwa — aż do momentu przymusowego doprowadzenia.

Przypomnijmy, że komisja działa od ponad roku i bada sprawę wykorzystania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus do inwigilowania przeciwników politycznych. Ziobro, jako były szef resortu sprawiedliwości i prokurator generalny, odgrywał kluczową rolę w strukturach władzy w czasie, gdy – według ustaleń mediów i polityków – dochodziło do nadużyć. To dlatego jego zeznania są postrzegane jako istotne.

Obecne przesłuchanie może nie być ostatnim. Ze względu na problemy zdrowotne Ziobry, komisja może być zmuszona do kontynuacji rozmowy w trybie rozłożonym na kilka dni. Jakiekolwiek wnioski i decyzje polityczne zostaną podjęte dopiero po zakończeniu pełnego przesłuchania.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News