Zdumiewające sceny w "The Voice of Poland". Szpak wparował na scenę, reakcja Badacha mówi wszystko
Co za sceny w “The Voice of Poland”. Krótko po występie jednego z uczestników, który zdecydował się dołączyć do ekipy Kuby Badacha, na scenę wkroczył Michał Szpak i wykonał dla wokalisty sensualny taniec. Nie zabrakło ciekawych wspominek i wymian przyjacielskich czułości. Widzowie byli kompletnie zaskoczeni.
Konflikt Kuby Badacha i Michała Szpaka zażegnany?
Od momentu, gdy wystartowała nowa edycja “The Voice of Poland” oczy wielu widzów skupione są na jurorach. Do Barona i Tomsona, a także Landberry dołączył Michał Szpak, który miał już okazję występować w muzycznym programie oraz Kuba Badach. Obydwaj artyści mają ogromne doświadczenie sceniczne i znakomity talent wokalny, dzięki czemu świetnie odnaleźli się w tej roli.
Mimo to od samego początku można było dostrzec pomiędzy nimi napiętą atmosferę. Obydwaj artyści chętnie wdawali się w słowne potyczki, które niejednokrotnie były szeroko komentowane przez widzów. Czy faktycznie nie pałali do siebie sympatią, a może działali, kierując się zasadą: “kto się lubi, ten się czubi”? Jedno jest pewne - po ostatnim odcinku “The Voice of Poland” możemy wywnioskować, że mają do siebie ogromny dystans i dobrze się wzajemnie rozumieją.
Kajra i Sławomir weszli na scenę i się zaczęło. Na jej widok wszystkim opadły szczęki Ledwo zaczął się "The Voice", a Szpak już dogryza Badachowi. Przesadził?Niespodziewanie Michał Szpak wkroczył na scenę i wykonał dla Kuby Badacha taniec
Niemal każdy odcinek “The Voice of Poland” okraszony jest emocjami, które w znacznej mierze gwarantują widzom uczestnicy, pragnący zaprezentować swój wokalny talent. Po raz kolejny na scenę wyszło kilkoro śmiałków, chcących zaintrygować jury swoim głosem i otrzymać szansę na zrobienie oszałamiającej kariery.
ZOBACZ TAKŻE: Co za sceny w "The Voice of Poland". Uczestniczka popłakała się, musiała śpiewać drugi raz
Wśród nich znalazł się Kuba. W trakcie jego występu odwróciły się aż trzy fotele. Mężczyzna był bardzo zadowolony z takiego rozwoju sytuacji, ostatecznie jednak postanowił zawitać w szeregi ekipy Kuby Badacha, którego twórczością, jak podkreślił, interesuje się już od dawna.
Rozgorzała w studio rozmowa na temat imienia uczestnika oraz jednego z jurorów, które brzmi dokładnie tak samo. Do dyskusji wtrącił się także Michał Szpak, który stwierdził, że jego drugie imię, to również Kuba. W międzyczasie wkroczył na scenę i wykonał sensualny taniec zadedykowany mężowi Aleksandry Kwaśniewskiej. Całość swojego oryginalnego występu dopełnił, wykonując piosenkę “Jestem kobietą” z repertuaru Edyty Górniak.
Śmiały taniec Michała Szpaka i ogromne czułości oraz wspominki
Michał Szpak zaczął tańczyć w rytm piosenki śpiewanej przez siebie, a jury oraz widownia patrzyli na to widowisko z wyraźnym zaciekawieniem. W trakcie tego występu nie zabrakło również sensualnych gestów, co dodało mu ciekawego wyrazu. Po tym popisie tanecznym Michał Szpak zapytał Kubę Badacha, czy go wybiera. Wokalista z uśmiechem na twarzy przytaknął, po czym ruszył w stronę kolegi.
Obydwaj stanęli na scenie i serdecznie się uścisnęli. Tuż po tym mąż Aleksandry Kwaśniewskiej postanowił wrócić wspomnieniami do pewnego wydarzenia związanego z koncertem, na którym występował także Michał Szpak.
Jak byliśmy na trasie zimowej, wychodziłem po nim na scenę, to jest dramat. Wszystkie kobiety szaleją. I on za każdym razem schodził, robił szpagat, po czym klepał [po ramieniu - przyp. red.]: “Powodzenia” - wspominał Kuba Badach.