Zaskakująca sytuacja w lokalu wyborczym. Mężczyzna nagle padł na kolana
Wybory prezydenckie 2025 dostarczyły wielu emocji – jednak to, co wydarzyło się w jednym z lokali wyborczych w Wielkopolsce, zaskoczyło wszystkich obecnych. Niecodzienne wydarzenie w Krępsku sprawiło, że dzień głosowania dla niektórych okazał się nie tylko świętem demokracji.
Nietypowa scena w lokalu wyborczym
W lokalu wyborczym w Krępsku, niewielkiej miejscowości w województwie wielkopolskim, doszło do sceny, która poruszyła nie tylko lokalnych mieszkańców, ale także członków komisji wyborczej.
Jeden z głosujących, po wrzuceniu karty wyborczej do urny, niespodziewanie uklęknął przed swoją partnerką i... poprosił ją o rękę. Mężczyzna, trzymając w dłoni pierścionek, złożył oświadczyny w obecności zaskoczonej narzeczonej i całej komisji.
Relacje komisji wyborczej i świadków
Scena rozegrała się tuż obok urny wyborczej i, jak relacjonują świadkowie, nie przypominała niczego, co do tej pory widziano przy okazji wyborów. Przewodnicząca komisji wyborczej przyznała, że był to „moment niezwykle wzruszający”, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich obecnych.
Po usłyszeniu ‘TAK’, mężczyzna włożył pierścionek na palec swojej świeżo zaręczonej narzeczonej. Zarówno członkowie komisji, jak i pozostali głosujący zareagowali owacjami i gratulacjami. W jednej chwili formalna atmosfera zmieniła się w radosne, pełne emocji wydarzenie.
ZOBACZ TAKŻE: PKW podała pierwsze dane o frekwencji w II turze. Czegoś takiego jeszcze nie było

Niecodzienna wieść w czasie wyborów
Wieść o niecodziennych zaręczynach szybko rozeszła się po okolicy, a wkrótce zareagowały też lokalne władze. Urząd Gminy Szydłowo opublikował specjalne gratulacje dla zakochanych.
Niech Wasze wspólne decyzje zawsze będą trafione, a życie razem pełne radości, szacunku i... odrobiny szaleństwa!” – napisano w oficjalnym komunikacie.
Takie połączenie miłości i obywatelskiego obowiązku to rzadkość, ale bez wątpienia dodaje wyjątkowego charakteru tegorocznym wyborom. Krępsko na chwilę stało się centrum nie tylko lokalnej polityki, ale i romantycznych uniesień.