Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Wpadka w TVP, przerwano transmisję. Kibic wykrzykiwał wulgaryzmy w stronę rządu
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 31.07.2021 13:48

Wpadka w TVP, przerwano transmisję. Kibic wykrzykiwał wulgaryzmy w stronę rządu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Screen TVP3 Szczecin

Dziennikarka TVP3 Szczecin nie wiedziała, jak zareagować na sceny, które właśnie ujrzała w transmisji na żywo. Reporter, który chciał porozmawiać z kibicami Pogoni Szczecin, nie spodziewał się, że nagle jeden z mężczyzn zacznie mu przeszkadzać i krzyczeć dość obraźliwe hasła w kierunku prezesa PiS.

Barbara Jesiołkiewicz-Kowalczyk nie wiedziała, co powiedzieć, gdy przerwano transmisję i oddano głos do studia. Jeden z kibiców narobił reporterowi niemałego kłopotu. Kolejne wejście na żywo już się nie udało.

Kibic zakłócił transmisję na żywo

Wszystko miało miejsce 29 lipca - wtedy to Pogoń Szczecin przegrała z NK Osijek 0:1. Drużyna rozgrywała spotkanie rewanżowe w Chorwacji, w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Wielu kibiców zasiadło w lokalnych barach.

Z racji przegranej ukochanej drużyny można było spodziewać się, że kibice nie będą w zbyt dobrych nastrojach. Jeden z nich był wręcz zdenerwowany, a kiedy zobaczył reportera z logo TVP, od razu do niego podszedł.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Dziennikarz Przemysław Plecan udał się do jednego z barów. W krótkim wejściu na żywo chciał powiedzieć kilka słów na tle kibicowskiego lokalu oraz być może spytać kilka osób o odczucia po meczu. Jak się okazało, nie musiał się trudzić.

Kiedy reporter ledwo zaczął swoją wypowiedzieć, kibic starał wtrącić mu się w słowo. Gdy Przemysław Plecan powiedział, że "fantastycznie ogląda się to spotkanie w takiej atmosferze" nagle on, prezenterka w studiu oraz widzowie przed telewizorami usłyszeli: "J***ać TVPiS", "J***ać Jarka".

Prezenterka nie miała pojęcia, co zrobić

Reporter starał się zachować zimną krew i próbował nieco wypchnąć nachalnego kibica z kadru. Ostatecznie skończyło się już na obraźliwych słowach w kierunku samego Przemysława Plecana, po czym oddano głos do studia i transmisja została przerwana.

Barbara Jesiołkiewicz-Kowalczyk, na której spoczęło wyjście z twarzą z całej sytuacji, stwierdziła, że było to "bardzo niepożądane emocje podczas wejścia naszego kolegi".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Wirtualna Polska, TVP

Tagi: TVP