Wojsko i drony w akcji. Ważny komunikat ws. poszukiwań Tadeusza Dudy
Tadeusz Duda wciąż jest poszukiwany przez organy ścigania. Mężczyzna podejrzany jest o podwójne zabójstwo - swojej córki i zięcia przy pomocy broni palnej. Po morderstwie uciekł do lasu i pozostaje nieuchwytny dla rodzimej policji. Teraz obława nabrała jeszcze większej skali - wojsko włącza się w poszukiwania!
Tadeusz Duda zastrzelił swoją córkę zięcia. Zbrodnia w Starej Wsi wstrząsnęła Polską
Do tragicznych wydarzeń doszło w Starej Wsi niedaleko Limanowej, gdzie doszło do brutalnego morderstwa, które wstrząsnęło lokalną społecznością i poruszyło całą Polskę.
ZOBACZ: 3 lipca warto udać się na mszę. To ważna data dla wiernych
Sprawcą okazał się 57-letni Tadeusz Duda – mężczyzna objęty dozorem policyjnym i sądowym zakazem zbliżania się do swojej rodziny. Mimo obowiązujących ograniczeń, przebywał w ich pobliżu i 27 czerwca dopuścił się makabrycznej zbrodni.

Najpierw zaatakował i postrzelił swoją teściową, a następnie udał się do domu córki i zięcia. Tam, na oczach ich małego dziecka, z zimną krwią zastrzelił młodą parę – 26-letnią kobietę i 31-letniego mężczyznę. Dziecko przeżyło, gdyż miało znajdować się wówczas w domu.
W odpowiedzi na tragiczne wydarzenia Rządowe Centrum Bezpieczeństwa uruchomiło ogólnopolski alert. Wizerunek poszukiwanego pojawił się we wszystkich mediach, a służby rozpoczęły intensywną obławę – w działaniach biorą udział policjanci, detektywi, psy tropiące oraz śmigłowiec, a poszukiwania prowadzone są bez przerwy, zarówno w dzień, jak i w nocy.
W alercie RCB pojawił się jasny komunikat:
„Poszukiwany 57-latek może być uzbrojony. Widziany w powiecie limanowskim. Ubrany w niebieską bluzę, dżinsy i jasne buty – zachowaj szczególną ostrożność”.
Policja i inne służby apelują do obywateli o czujność, rozwagę i przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc w jego schwytaniu. Zatrzymanie Dudy jest obecnie jednym z priorytetów, a każda godzina zwłoki zwiększa zagrożenie dla bezpieczeństwa innych osób.
Tadeusz Duda ucieka organom ścigania
Zbrodnia dokonana przez Tadeusza Dudę w Starej Wsi poruszyła całą Polskę i wstrząsnęła opinią publiczną. Mimo obowiązującego dozoru policyjnego oraz sądowego zakazu kontaktu z rodziną, mężczyzna zdołał zbliżyć się do swoich bliskich i dopuścić się brutalnego morderstwa. Zakrojona na szeroką skalę obława przywołała skojarzenia ze sprawą Jacka Jaworka, który przed laty zamordował członków swojej rodziny i do znaleziony został dopiero kilka lat później - martwy.
W przypadku Dudy działania służb przyniosły jednak zaskakujący zwrot. W niedzielę około godziny 22:00 mężczyzna wrócił w okolice miejsca zbrodni. Zauważony przez policjantów, oddał w ich kierunku strzały i rzucił się do ucieczki, po czym zniknął w pobliskim lesie.
Wczoraj po godz. 22:00 podczas działań poszukiwawczych w miejscowości Stara Wieś funkcjonariusze w rejonie zabudowań zauważyli w oddali mężczyznę posturą przypominającego 57-latka. Natychmiast w ten rejon skierowano wzmożone siły. Mężczyzna oddał strzał w kierunku policjantów - przekazała Komenda Powiatowa Policji w Limanowej.
Mimo użycia nowoczesnych technologii, w tym kamer termowizyjnych, jego schwytanie okazało się niemożliwe.

Działania służb trwają nieprzerwanie, ale coraz więcej osób zadaje pytania o skuteczność prowadzonych poszukiwań. Eksperci tłumaczą, że Duda zna okoliczne tereny doskonale – jako kłusownik przez lata poruszał się po lasach i potrafi unikać tropiących go funkcjonariuszy. Co więcej, posiada nielegalnie wykonaną broń, co zwiększa poziom zagrożenia i nieprzewidywalności. Tajemnicą pozostaje, skąd nabył on tzw. "samoróbkę".
Śledczy podejrzewają, że głód i zmęczenie mogą w końcu skłonić go do powrotu w okolice własnego domu lub miejsc znanych mu z dzieciństwa. Z tego powodu teren wokół jego dawnego miejsca zamieszkania objęto stałym nadzorem. Służby apelują do mieszkańców o szczególną ostrożność i informowanie o każdej podejrzanej sytuacji.
Teraz napłynęły nowe wieści ws. poszukiwań. Do akcji wkracza wojsko!
ZOBACZ TEŻ: Zapytali Polaków, czy wybory zostały sfałszowane. Odpowiedzi mówią wszystko
Wojsko dołączy do poszukiwań Tadeusza Dudy
Wicepremier i szef Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz, ogłosił, że wojsko zostanie zaangażowane w działania wspierające policję w poszukiwaniach Tadeusza Dudy – mężczyzny podejrzanego o brutalne morderstwo dwóch osób i ranienie trzeciej w Starej Wsi pod Limanową. Decyzja zapadła w związku z przedłużającą się obławą i realnym zagrożeniem, jakie stanowi uzbrojony zbieg.
Jak zapowiedział wicepremier, do akcji zostaną skierowane specjalistyczne bezzałogowe statki powietrzne, w tym BSP Bayraktar – nowoczesne drony, które wcześniej wykorzystywano m.in. podczas działań wojennych w Ukrainie oraz w konflikcie azersko-ormiańskim. Maszyny te są znane ze swojej wysokiej skuteczności w lokalizowaniu celów oraz zdolności do działania w trudnym terenie.
Na wniosek wojewody małopolskiego BSP Bayraktar będzie pomagać w poszukiwaniu podejrzanego o dokonanie zabójstw koło Limanowej, a w gotowości do wsparcia są także drony FlyEye. Wojsko wesprze zakrojone przez @PolskaPolicja na szeroką skalę poszukiwania. - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz doprecyzował również, że oprócz bojowych Bayraktarów, w działania poszukiwawcze zaangażowane zostaną również mniejsze, typowo zwiadowcze drony, których zadaniem będzie monitorowanie większych połaci lasów i terenów trudno dostępnych.
To pierwsza tego typu operacja z użyciem wojskowych bezzałogowców w tego rodzaju sprawie kryminalnej w Polsce.