Wojna w Ukrainie. Wojsko Polskie ostrzega przed fałszywymi wiadomościami SMS
Wojna w Ukrainie skłoniła oszustów do ataku informacyjnego, przed którym ostrzega polskie wojsko. Do obywateli trafią wiadomości SMS dotyczące natychmiastowych powołań. Sztab Generalny Wojska Polskiego wskazuje, że w kraju nie zarządzono mobilizacji.
To już kolejna próba wprowadzenia chaosu informacyjnego w szeregach polskich rezerwistów. Przed fałszywymi wiadomościami SMS dotyczącymi wezwań Sztab Generalny Wojska Polskiego ostrzegał na Twitterze już 2 marca, czyli niespełna tydzień po wybuchu wojny w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Wojsko ostrzega przed fałszywymi SMS o mobilizacji
Wojna w Ukrainie to także wojna informacyjna. Wzmożona ostrożność jest wskazana nie tylko w mediach społecznościowych, gdzie można natknąć się na fałszywe informacje na temat sytuacji za naszą wschodnią granicą. Oszuści atakują także za pośrednictwem wiadomości SMS.
W ostatnim czasie do niektórych rezerwistów trafiły komunikaty o natychmiastowych powołaniach z Wojskowej Komendy Uzupełnień. To kolejna kampania oszustów, której celem jest wprowadzenie chaosu.
"W związku z pojawianiem się SMS-ów na temat stawiennictwa w siedzibach WKU lub WSzW informujemy, że są to informacje fałszywe służące jedynie dezinformacji" - wskazuje Wojskowa Komisja Uzupełnień w Bydgoszczy, cytowana przez "Gazetę Pomorską".
Z kolei Sztab Generalny Wojska Polskiego tłumaczy, co mundurowy powinien zrobić, gdy otrzyma spreparowany komunikat. W takiej sytuacji należy skontaktować się z najbliższą WKU lub Wojewódzkim Sztabem Wojskowym.
Sztab Generalny WP przypomina, że wojsko nie kontaktuje się z rezerwistami przy pomocy wiadomości SMS. Komunikaty w sprawie przydziałów mobilizacyjnych są wysyłane pocztą.
Uwaga na fałszywe SMS-y dotyczące stawiennictwa w Wojskowych Komendach Uzupełnień!
— Sztab Generalny WP (@SztabGenWP) March 2, 2022
W przypadku otrzymania takiej wiadomości prosimy o kontakt z najbliższą WKU lub Wojewódzkim Sztabem Wojskowym.
Numery telefonów do WszW na terenie całej Polski:https://t.co/7mQKGgTDFE pic.twitter.com/876LO4SMfy
Sztab Generalny WP uspokaja. "Rutynowe działania"
Poza tym Sztab Generalny WP wyjaśnia, że mobilizacja żołnierzy rezerwy to rutynowe działania, które "nie mają związku z aktualną sytuacją na wschodzie Europy". O szczegółach tych procedur mówił mjr Bogdan Lewandowski, rzecznik prasowy Wojskowej Komendy Uzupełnień w Bydgoszczy.
- Siły zbrojne w celu doskonalenia swoich zasobów rezerwy muszą robić takie ćwiczenia - wskazuje w rozmowie z "Gazetą Pomorską". Tego typu treningi prowadzą poszczególne jednostki wojskowe.
Rezerwiści mogą także zostać wezwani z innego powodu. Sztab Generalny Wojska Polskiego zaznacza, że żołnierze są zapraszani do wojskowej komendy uzupełnień aby "zaktualizować dane ewidencyjne".
Ćwiczenia zaplanowano na 2020 r. Jednak z powodu wybuchu pandemii zostały przesunięte. Obecnie polskie wojsko stara się wykorzystać stracony czas, szkoląc rezerwistów. Zgodnie z harmonogramem ćwiczenia powinny wystartować w kwietniu 2022 r.
Jednak rezerwiści nie muszą się obawiać nagłego komunikatu w sprawie natychmiastowego stawienia się w jednostce. Wojsko wysyła tego typu zawiadomienia z dużym wyprzedzeniem.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kamala Harris zwróciła się bezpośrednio do Polaków. Ma dla nich jedną wiadomość
Wojna w Ukrainie. Wiktor Suworow: Putin nie dożyje do Bożego Narodzenia
Rosyjski rząd spotkał się z Władimirem Putinem, tematem m.in. sankcje. Putin drwi z Zachodu
Źródło: "Gazeta Pomorska", goniec.pl