Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wojna w Ukrainie. Ambasador Ukrainy odczytał wiadomości rosyjskiego żołnierza wysłane na chwilę przed śmiercią
Maria Glinka
Maria Glinka 28.02.2022 22:58

Wojna w Ukrainie. Ambasador Ukrainy odczytał wiadomości rosyjskiego żołnierza wysłane na chwilę przed śmiercią

KENA BETANCUR/AFP/East News
KENA BETANCUR/AFP/East News

W trakcie nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ ambasador Ukrainy Serhij Kysłyca odczytał wiadomości, które zabity rosyjski żołnierz wysłał tuż przed śmiercią do swojej matki. Pozostali dyplomaci zamilkli. Poza tym Kysłyca zaapelował w imieniu wszystkich Ukraińców o powstrzymanie rosyjskiej inwazji.

Poniedziałkowa sesja Zgromadzenia Ogólnego (ZO) została zwołała przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Rosja, mimo że jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, nie mogła tego zablokować, ponieważ prawo weta nie obejmuje spraw proceduralnych.

Wojna w Ukrainie tematem nadzwyczajnej sesji ZO ONZ

Na początku wystąpienia Serhij Kysłyca zaznaczył, że "każdy na tej sali i na świecie wie, że Rosja i tylko Rosja rozpoczęła tę inwazję, teraz wspieraną przez Białoruś".

- Była wyborem kogoś, kto teraz siedzi w bunkrze. Wiemy, co stało się z osobą, która siedziała w bunkrze w Berlinie w maju 1945 r. - oznajmił, nawiązując do wydarzeń z czasów II wojny światowej.

Wiadomości rosyjskiego żołnierza tuż przed śmiercią. "Mamo, boje się, jest tak ciężko"

Po chwili ambasador poprosił pozostałych uczestników posiedzenia, aby założyli słuchawki, ponieważ będzie czytał w języku rosyjskim. Serhij Kysłyca pokazał wydruk rozmowy między rosyjskim żołnierzem a jego matką na chwilę przed śmiercią i zaczął cytować.

- Mamo, nie jestem już na Krymie. Nie jestem na ćwiczeniach [...] Jestem na Ukrainie. Tu toczy się prawdziwa wojna, boje się. Bombardujemy tu wszystkie miasta, strzelamy nawet do cywilów. Mówili nam, że będziemy tu witani, ale oni [cywile - przyp. red.] rzucają się pod nasze czołgi, nie pozwalają przejechać. Nazywają nas faszystami. Mamo, jest tak ciężko - czytał ambasador.

Cała sala zamilkła. - Wyobraźcie sobie, jaka jest skala tej tragedii - oznajmił. - Tuż obok was, obok każdej tabliczki z nazwą kraju w tym Zgromadzeniu Ogólnym leżą ciała ponad 30 zabitych żołnierzy Rosji. Setki zabitych Ukraińców, dziesiątki zabitych dzieci - dodał, uderzając ręką w pulpit.

Ambasador o działaniach Putina: "szaleństwo"

Następnie przedstawiciel Ukrainy oskarżył Rosję o inwazję i zabijanie cywilów. Obecną sytuację porównał do tej z początku II wojny światowej. Jako przykład podał poniedziałkowe bombardowanie Charkowa, o którym pisaliśmy w tym artykule.

Jego zdaniem decyzja Władimira Putina o postawieniu sił strategicznego odstraszania w stan podwyższonej gotowości to "szaleństwo". - Jak on chce się zabić, nie musi wykorzystywać do tego arsenału nuklearnego. Może zrobić to, co ten człowiek w bunkrze - przyznał, po raz drugi porównując Władimira Putina do Adolfa Hitlera.

Następnie zaapelował do członków posiedzenia. - Zgromadzenie Ogólne powinno stanowczo domagać się od Rosji zaprzestania agresji na Ukrainę - oświadczył. - Jeśli Ukraina nie przetrwa, międzynarodowy pokój też nie przetrwa. Ani ONZ, ani demokracja - przekonywał.

Swoje przemówienie zakończył równie mocnym stwierdzeniem. - Putin zrobił wszystko, by zdelegitymizować obecność Rosji w ONZ. Jednak zastanawiam się, czy jej obecność kiedykolwiek była uprawniona - przyznał.

Po chwili poprosił o podniesienie ręki ambasadorów tych państw, które głosowały za przyjęciem Rosji do ONZ po rozpadzie ZSRR. - Ktokolwiek? Nie widzę, mam założyć okulary? - ironizował i faktycznie założył na noc okulary.

Ambasadorowie siedzieli w ciszy, zdumieni prośbą ukraińskiego przedstawiciela. - Z tym państwa zostawię. Proszę o tym pomyśleć, słuchając delegata Rosji - skwitował Serhij Kysłyca.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: "Gazeta Wyborcza"