Widz zadzwonił do Kanału Zero i poprosił prezydenta o ułaskawienie
Podczas dzisiejszego livestreamu „Kanału Zero” pojawił się nietypowy wątek – jeden z widzów zadzwonił do prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie zakazu stadionowego. Mężczyzna, znany w środowisku kibicowskim jako Staruch, opowiedział o swoim wyroku sądu i zapytał, czy w tym roku może liczyć na ułaskawienie. Rozmowa szybko przyciąga uwagę widzów, bo dotyczy wydarzeń, które od tygodni są szeroko komentowane w mediach sportowych.
Staruch i zakaz stadionowy
Staruch to znany wodzirej kibiców Legii Warszawa, który przez ponad 21 lat prowadził doping ze słynnego miejsca na Żylecie. W ostatnich tygodniach kibice zastanawiali się, czemu nagle nastąpiła zmiana „gniazdowego”.
Okazało się, że Staruch otrzymał od sądu dwuletni zakaz stadionowy za „przebywanie w miejscu nieprzeznaczonym dla publiczności” podczas wyjazdowego meczu z Motorem Lublin, mimo że posiadał akredytację wydaną przez organizatora spotkania. W mediach społecznościowych tłumaczył:
„Podobnie jak przez poprzednie 21 lat stałem na płocie i prowadziłem doping”.
Złożył zażalenie na wyrok, a tymczasowo doping na Legii prowadzi inna osoba, zarówno na meczach w Warszawie, jak i wyjazdowych. W środowisku kibicowskim wywołało to duże poruszenie, zwłaszcza że w niedzielę na gnieździe przy Łazienkowskiej pojawił się Janusz Waluś, były więzień polityczny z RPA, co spotkało się z ogromnym oburzeniem.
Rozmowa w studiu – Staruch dzwoni na żywo
Podczas transmisji do studia dzwoni mężczyzna i wita się słowami:
„Z tej strony Staruch, z Warszawy dzwonię”.
Stanowski pyta od razu:
„Staruch Legia Warszawa? Ten który zarządza dopingiem na stadionie Legii?”
– na co mężczyzna odpowiada, że aktualnie nie zarządza, bo ma zakaz stadionowy.
Staruch tłumaczy, że dzwoni w sprawie prywatnej: został ukarany zakazem za stanie na płocie i prowadzenie dopingu w Lublinie, mimo że miał akredytację od organizatora. Pyta prezydenta, czy „Święty Mikołaj przyniesie mu ułaskawienie w tym roku”.
Odpowiedź prezydenta – analiza wniosków o ułaskawienie
Karol Nawrocki odpowiedział, że zna sprawę z mediów, ale nie może na wizji zdradzić, jaka będzie decyzja:
„Oczywiście nie mogę powiedzieć na wizji, jaka będzie konkretnie decyzja, ale od dwóch miesięcy trwa analiza wszystkich wniosków o ułaskawienie i jest ich bardzo dużo”
Prezydent zapewnia, że wszystkie wnioski będą rozpatrzone na początku przyszłego roku. Rozmowa jest prowadzona w życzliwej atmosferze, a Staruch otrzymuje od prezydenta wyraźny sygnał, że jego sprawa zostanie uwzględniona, choć decyzja nie zapadnie natychmiast.