Warszawa: Tragiczny wypadek na Białołęce. Nie żyje mężczyzna porażony prądem w transformatorze
Dramatyczne zdarzenie na warszawskiej Białołęce. We wtorkowe popołudnie służby zostały wezwane do pożaru w stacji transformatorowej. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że żadnego ognia nie ma, jednak wewnątrz stacji dokonano makabrycznego odkrycia.
Zgłoszenie o pożarze w stacji transformatorowej przy ulicy Myśliborskiej wpłynęło do straży pożarnej we wtorek 20 września przed godziną 14. Na miejscu natychmiast pojawili się strażacy oraz policja.
Tragiczne odkrycie w stacji transformatorowej
- Na miejscu pracowały trzy zastępy. Zabezpieczaliśmy miejsce zdarzenia. Policja poprosiła o to, żeby ugasić ewentualny pożar, natomiast w momencie naszego dojazdu żadnego pożaru nie było - mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Po odłączeniu prądu przez pogotowie energetyczne okazało się jednak, że wezwanie do interewncji nie było bezcelowe. W środku stacji znaleziono bowiem nieprzytomnego mężczyznę, ktorego przekazano pod opiekę pogotowia ratunkowego. Będący na miejscu lekarz stwierdził zgon.
W późniejszej relacji mł. asp. Rafał Rutkowski z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał, że zgłoszenie dotyczyło nieiwelkiego budynku, w którym są m.in przewody elektryczne. - Pracownik stacji przesyłowej ujawnił tam dym i poinformował straż pożarną i policję. Strażacy ujawnili wewnątrz zwłoki mężczyzny. Na chwilę obecną nie znamy jego tożsamości, ponieważ nie znaleziono przy nim żadnych dokumentów - oświadczył.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Lider AgroUnii szokuje słowami nt. śmierci Andrzeja Leppera i miażdży działania PiS [TYLKO U NAS]
Władimir Putin znów grozi. "Użyjemy wszelkich możliwych środków. To nie jest blef"
500 plus dla małżeństw z długoletnim stażem? Do Sejmu trafiła obywatelska petycja
Źródło: tvnwarszawa.pl