W Polsce zabrakło właśnie kluczowego leku. Jest interwencja ministerstwa
Polacy zmagają się z przyrostem zachorowań, szpitale są przepełnione, a jednocześnie w aptekach brakuje kluczowych leków. Zdaniem lekarzy luty ma być pod tym względem jeszcze gorszy. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało stanowcze działania w tej sprawie, znamy już szczegóły.
Drastyczny wzrost zachorowań
To już pewne – fala grypy zalewa Polskę. Lekarze informują drastycznym wzroście zachorowań już od kilku tygodni, jednak ich zdaniem luty będzie jeszcze gorszy w tej kwestii. To właśnie w najbliższych dniach ma czekać nas kulminacja zachorowań. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania w związku z brakiem kluczowych leków.
ZOBACZ: Awantura na miesięcznicy smoleńskiej. Nagle rozległy się wrzaski, Kaczyński nie wytrzymał
Emerytura wyższa nawet o 500 złotych. Ważny wniosek, trzeba go złożyć w tym miesiącuLekarze: w lutym czeka nas kulminacja zachorowań
Lekarze alarmują, że w najbliższych tygodniach czeka nas kolejny wzrost zachorowań na grypę. Jednocześnie w wielu aptekach brakuje na nią leków, a szpitale są przepełnione. O tę sytuację pytana była ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Co dalej z pacjentami?
ZOBACZ: Jednak nie Karol Nawrocki. Jest wskazanie na innego kandydata
W aptekach brakuje leków na grypę
Grypa powoduje poważne powikłania, do których należą m.in. zapalenie płuc oraz zaostrzenie współistniejącej choroby przewlekłej, np. astmy, cukrzycy, choroby niedokrwiennej serca. Szczególnie ciężko grypę przechodzą osoby powyżej 65. roku życia, dzieci do pięciu lat, kobiety w ciąży, osoby z przewlekłymi chorobami: serca, płuc, niedoborami odporności (np. zakażenie wirusem HIV), cukrzycą, zastoinową niewydolnością serca oraz z otyłością. Tylko w styczniu w Polsce zdiagnozowano około 300 tysięcy przypadków grypy, z czego 200 tysięcy w drugiej połowie miesiąca. Jednocześnie szpitale są przepełnione, a w aptekach skończyły się leki zawierające oseltamiwir.
Eksperci ostrzegają, że szczyt zachorowań na grypę dopiero nas czeka i przypadnie na przełom lutego i marca.
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna została zapytana w TVP Info o brak leków przeciw grypie w aptekach. Wyjaśniła, że Polska zwróciła się w tej sprawie do Europejskiej Agencji Leków.
W najbliższych dniach, już w połowie tego tygodnia, leki przeciw grypie pojawią się w aptekach. Zwróciliśmy się, z Głównym Inspektorem Farmaceutycznym, do Europejskiej Agencji Leków z prośbą, by przesunęła z innych państw do nas 100 tys. dawek – powiedziała.
Jak tłumaczyła, agencja może to zrobić, ponieważ w innych państwach nie ma epidemii grypy na takim poziomie jak w Polsce z racji, że szczepi się tam więcej osób. U nas decyduje się na to zaledwie 5 proc. populacji.
Leszczyna podkreśliła, że od 14 lutego w aptekach będzie można się też zaszczepić przeciw grypie. Wtedy w życie wejdą przepisy ustawy, zgodnie z którą farmaceuci będą mogli wystawiać recepty farmaceutyczne na zalecane refundowane szczepionki dostępne w aptece.
Dodatkowo jedna z polskich firm farmaceutycznych dostała substancję czynną leku przeciw grypie, którą wykorzysta do produkcji leku.
Będzie dostępny w najbliższych tygodniach – przekonywała.
Do aptek mają tracić również leki z zagranicznych dostaw.
W ubiegłym tygodniu wiceminister zdrowia Marek Kos przekazał, że resort zdrowia wydaje zgody hurtowniom farmaceutycznym na tzw. importy interwencyjne leków na grypę, czyli sprowadzenie ich z zagranicy, w obcojęzycznym opakowaniu. W tym sezonie resort zdrowia miał wydać dwie takie zgody.
Nadal istnieje możliwość, by hurtownie wnioski o takie zgody składały – zaznaczył.